Witam,
Kiedys juz podobny temat rozpoczalem, ale kolejne estymacje spowodowaly, ze rady wowczas mi dane niestety nie przydadza sie... Przepraszam zatem za "odgrzewanie".
Chcialbym zrobic taki sobie uklad zalezny. Dwa gniazdka, pierwsze z podanym caly czas napieciem (230V) a drugie - zasilane tylko wtedy gdy w obwodzie pierwszego wykryty zostanie przeplyw pradu. Niby listwa master-slave, ale nie spotkalem takiej, ktora by spelniala moje wymagania. Wygorowane one sa pewnie... ;-) Ma być to prąd zmienny (50 Hz), zakres detekcji mialby zaczynac sie od
10 mA, a konczyć?... Hmmm, aby uklad byl uniwersalny to tak w miare wysoko - 10 A może? Dodatkowo - warunkiem jest rowniez aby uklad w stanie spoczynku byl absolutnie niezasilany! Dlatego tez odpadaja wszelkie elektroniczne detektory przepływu prądu. Włączam odbiornik "primary", włącza się przekaźnik czasowy który odpala odbiornik "secondary". Wyłączam odbiornik "primary", po 10 sek (np.) wyłącza się napięcie na gniazdku "secondary" i od tej pory w obrębie planowanego urządzonka nie ma prawa pojawić się żaden prąd - aż do powtórnego odpalenia odbiornika wiodącego, oczywiscie. Wynika z tego, że powinienem nawinac jakies zwoje na kontaktronie... Ale chyba wowczas bedzie on zwieral/rozwieral sie 100 razy na sekunde, prawda? No, to dlugo nie pozyje... :-/ Zatem moze jakis przekaźnik na prąd zmienny z odpowiednią cewka, którą można włączyć w szereg z odbiornikiem bez wielkiej straty napięcia zasilania tegoż? Czy może są w sprzedaży jakieś cewki już nawinięte, które potrafią stabilnie zewrzeć ze 2 kontaktrony pomimo przepływu prądu przemiennego? Widział ktoś coś takiego może? No i wszelkie inne pomysły jakie wpadną Wam do mądrych głów - mile widziane... :-)Pozdrówka, Jacek\/\/