Demodulacja FSK (Caller ID)

Chciałbym zbudować przystawkę do telefonu analogowego pokazującą nazwisko osoby dzwoniącej (baza danych na powiedzmy 1000 numerów). Niby są takie gotowe po 50 zł, ale mocno ograniczone - ale może warto kupić takiego "gotowca" i tylko nieco go rozbudować w części cyfrowej?

Jak najskuteczniej zdemodulować informację o dzwoniącym (CallerID w TPSA), wysyłaną FSK? Czy wystarczy do tego hybryda 2/4, przetwornik A/C (próbkowanie 9600?) i trochę softu na AVRa? A może da się prościej (odbieranie cyfrowe 0/1 linii tel. przez transoptor)?

Reply to
Adam Dybkowski
Loading thread data ...

Modulacja to taka jak w dawnych modemach 1200 Bd, zgodnych z V.23 Demodulator to latwo mozna zrobic na XR2211 ale do tego jeszcz trzeba uklad do rozpoznawania dzwonienia

Cala sprawe najbrdziej elegancko rozwiaczuje uklad Motoroli MC145447 Cos tam do niego moze trzebaby dorzucic dla izolacji ale ma detektor dzwonienia i demodulator na wyjsciu jest sygnal czyfrowy. Nie wiem ile kosztuje w Polsce w Kanadzie w sklepie Active (Future) palcilem za niego ok

5$ can a to nie jest najtansze zrodlo wiec moze mozna go gdzies dopasc taniej.

Pozdro Grzechu

Reply to
Greg Sz

Adam Dybkowski snipped-for-privacy@amwaw.edu.pl> wrote: : Chciałbym zbudować przystawkę do telefonu analogowego pokazującą : nazwisko osoby dzwoniącej (baza danych na powiedzmy 1000 numerów). Niby : są takie gotowe po 50 zł, ale mocno ograniczone - ale może warto kupić : takiego "gotowca" i tylko nieco go rozbudować w części cyfrowej?

Ja z trochę innym problemem - czy próbował ktoś demodulować programowo FSK za pomocą PC? Karta dźwiękowa z wejściem stereo mogłaby obsłużyć nawet dwie linie, trzeba by tylko zrobić separację galwaniczną.

Czy spotkał ktoś w sieci jakieś oprogramowanie do demodulacji FSK, najlepiej ze źródłami pod Linuksa? Producenci modemów robią to na DSP, ale skoro winmodemy jakoś sobie radzą z V90 w obie strony, to sam odbiór FSK nie powinien chyba znacząco obciążać procesora...

Najprościej byłoby zastosować modem który potrafi odbierać CLIP, ale dość drogo to wychodzi, poza tym nie mam nadmiaru portów szeregowych ani slotów (płyta Micro-ATX), a dźwięk zintegrowany na płycie głównej się marnuje. Oprócz CLIP można by w razie potrzeby nagrywać rozmowy.

Jeśli chodzi o tanie gotowe przystawki CLIP - czy ktoś zna takie z wyjściem RS232, lub z możliwością wyprowadzenia go w prosty sposób?

Marek

Reply to
Marek Michalkiewicz

Ale na swiecie tez tak jest. W USA dlugo pobierali oplate za wybieranie tonowe ..

J.

Reply to
J.F.

Moge powiedziec jak jest w Kanadzie pwenie w USA bardzo podobnie. Za CLID place 3+3$ jedno za numer drugie za nazwisko. W komorce tez mam to extra platne chyba 3$ ale tylko numer.. Za DTMF sie "doplaca" w dalszym ciagu 6$ choc jak by ktos chcial miec wybieranie impulsowe to naprawde trzba o to walczyc bo to kosztuje wiecej niz DTMF. Dodam ze podstawoa linia kosztuje 20$ miesiecznie ael jak mam wszytkie opcje co chce miec to place ok 50$.

Wszytko w dolarach kanadyjskich dal jasnosci. Pozdro grzechu

Reply to
Greg Sz

Wydaje Ci sie to pewnie smieszne ale jast jak powiedzialem. Jak zamawiasz linie to nie mozesz jes dostac bez DTMF. Jest to opcja platna i obowiazkowa. Naotmiast jak masz linie co nie ma DTMF to mozesz sie bronicz przed uprgare na DTMF ale tak naprade to go i tak bedziesz mial tylko chodzi o to zeby nie placic. Tak ma wiele moich znajomych w domkach letniskowych telefon w wiekszosci czsu jes t nieuzywany a jak sie juz tam jedzie to nie po to zeby ktos dzwonil i glowe zawracal na wakacjach wiec byle co wystarczy.

Podstawa wmuszania jest rzekomo fakt ze nie ma juz telefonow na impulsy. Oczywiscie sa ale Bell u nas ich oczywiscie nie wynajmuje i nie sprzedaje. Ale tak naprawde to porostu jest odwrotnie niz kiedys. W latach 70 DTMF wymagal w centralach mechanicznych dodatkowego osprzetu. Teraz takowych nie ma a obslugiwanie wybierania z tarczy impulsowej to wymaga dodatkowego osprzetu w centrali elektonicznej. Tak wiec te cale opcje to pic na wode. Inne takie przymusowe opcje to 911. W calej (prawie) Ameryce 911 to numer na wszelkiego rodzaju Emenrgrncy, sytuacje zagrozenia. To znaczy konkretnie masz jeden latwy numer na policje, straz pozarna, pogotowie. Ale lo kosztuje i tam gdzie to jest to Bell kaze sobie (czy komu tam) placic cos kolo 2 dolarow. To taka mila opcja obowiazkowa.

Pozdo Grzechu

Reply to
Greg Sz

Specjalnie sie dziwie.

Ale to mnie troche dziwi - co na to przepisy ?

Ale przeciez klient nie musi chyba u Bella kupic ?

Bo tak naprawde przyczyna lezy w tym ze jest stanowa komisja d/s uslug publicznych ktora dyktuje ceny. Ale ze jest tez wolny rynek - to trzeba wcisnac klientowi inne uslugi i zarobic wiecej :-)

pogotowie.

A to mnie dziwi jeszcze bardziej - co na to te komisje ?

J.

Reply to
J.F.

Z punktu eidzenia technlogii to chyba cie to nie powinno dziwic.

Jakie przepisy Bell to prywatna firma jest skrepowana bardzo niewieloma przepisami za ktore ma rowniez przywileje, do niedawna monopol na telefony. Toretycznie juz monopolu nie ma ale konkurancja z duzej szansy nie ma.

Nie musi, Ale Bell moze powiedziec ze taki a taki aparat sie nie nadaje i tak wyeliminowac "zagrozenie".

Wlasnie cos w tym rodzaju.

pogotowie.

Kiedys to bylo bez specjalnych oplat czscia serwisu telefonicznego i juz. W ktoryms momencie Bell powiedzial ze tego wdrazac nie bedzie jak nie bedzie mial za to extra oplat. Odkad tu jestem (18 lat) to w Montralu numer 911 dzialal tylko w innych miejscach niekoniecznie. Teraz ja palce za tyh innych tez.

U nas w Kanadzie nie jest to komisja stanowa bo stanow nie ma. Ale jest taka rzadowa komisja do spraw radia i lacznosci i ona decyduje. Spelnia tez ta role co PAR w Polsce tzn przydziela czestotliwosci radiowe i wydaje licencje dla radiostacji. Reguluje sprawy komorek, tv satelitarnei itp.

Bell do niej zglasza wniasek ze z takiego lub innego powodu musi podwyzszyc taryfe telefoniczn a oni zgadzaja sie albo nie. Jeszcze czasem negocjuja.

Pozdro Grzechu

Reply to
Greg Sz

Detekcja dzwonienia to pestka - wystarczy daæ transoptor a sygna³ obrabiaæ programowo (sprawdzaæ czêstotliwo¶æ sygna³u i czas obwiedni).

A ile mocy procesora (MIPS) wymaga demodulacja tego V.23? W koñcu je¿eli i tak ma byæ na pok³adzie przystawki procesor (chocia¿by do przeszukiwania ksi±¿ki telefonicznej i obs³ugi LCD) - to po co p³aciæ za dedykowany scalak do FSK?

--

Adam Dybkowski
               adybkows@amwaw.edu.pl
               http://www.amwaw.edu.pl/~adybkows
Reply to
Adam Dybkowski

Pestka to jak robisz raz jeden dla siebie w domu. Jak masz wyprodukowac uklad co chodzi wszedzie i zawsze to zobaczysz ze to jest nieco bardziej skomplikowane. No i zaleznosci czasowe musisz czyms zaprogramowac wiec jeszcz e troche ukladow bedzie. Modemik sie podlacza do linii w 200ml po sygnale 1szego dzwonka i ma okreslony czas po ktorym musi sie odlaczyc bo inaczej dzwonienie moze mu nie za dobrze zrobic.

Znowu mnie rozsmieszasz. To myslisz ze na procku to zrobisz taniej ? Zaprocek zaplacisz pewnie tyle samo. Robota twoja oczywiscie jest za darmoche jak sie domyslam. Ja za swoja licze pieniadze. Na przovku moze by czsem i warto Twierdza ze na malym procku Seanix/Ubicom mozna nawet (nieco) bardziej skomplikowany modem machnac.

W kazdym razie jak powiedzalem kosc motorolki to w detalu w dosc drogim sklepie kosztuje niecale 5$ can (ok 15zl) to nie barzdzo wiem czym ty to przebijesz. Oczywiscie jak go nie mozesz kupic to musisz kombinowac ale jak mozesz to nie warto.

Pozdro Grzechu

Reply to
Greg Sz

Chce zrobic jeden prototyp, dostosowany do lokalnych warunkow mojej centrali. W celach edukacyjnych. :-)

A dlaczego nie? Procesor AVR RISC o mocy 16 MIPS (np. ATmega8) kosztuje okolo 20 zl - i w nim powinna wejsc demodulacja FSK, przeszukiwanie ksiazki, obsluga LCD i do tego komunikacja z PC (RS232). Jezeli chcialbym kupic gotowy scalak (15 zl) i dolozyc do tego procesor - wyjdzie na pewno drozej.

Robota dla zabawy, za zupelna darmoche. Przez godzinke dziennie zrobie to w miesiac. :)

Ja tez, ale w firmie. A w domu bawie sie dla przyjemnosci.

Ponawiam pytanie dla zorientowanych: ile MIPS'ow potrzeba do demodulacji V.23 (FSK)?

Reply to
Adam Dybkowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.