czym się różni ładowarka od balan

W dniu środa, 3 czerwca 2015 22:22:31 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:

To coś jest potrzebne jak się więcej niż jeden akumulatorek, jak są połączone szeregowo. Akumulatorki litowo...... mają wadę ze dają się ładować do oporu. Napięcie na nich rośnie i po przekroczeniu jakiegoś charakterystycznego akumulatorek robi bum. To potrzebne coś co w czasie ładowania nie dopuści do wzrostu napięcia na szeregowo połączonym z innymi akumulatorku. Na mój gust wystarczy dioda zenera cirka jebałt 4,1V podlączona równolegle do każdego akumulatorka. Oczywiście dioda o odpowiedniej mocy.

moze ja się nieprecyzyjnie wyraziłem

to jest ładowarka z 4 gniazdami na baterie. fajna wygodna

a to niewygodny ale ponoć lepszy balancer, bo niema gniazd na ogniwa tylko kableki jakieś..

Pierwsza jest do pojedynczych akumulatorków a druga do pakietów połączonych szeregowo.

W dniu 03.06.2015 o 23:34, Waldek pisze:

wręcz przeciwnie. mam wkręcarkę w ktorej jest 6 ogniw. po 2 zgrzane równolegle - i takie 3 zgrzewki w szeregu. do tego nada się balancer?

za 80zł - zastanowie się Dzięki

W dniu 2015-06-03 o 22:44, ToMasz pisze:

Jak nie potrzebujesz ładować pakietów, (i takich gdzie jest dostep do

+/- miedzy ogniwami) , to IMO nie ma co przeplacać za ladowaczke z "balancerem"

Wystarczy siakas w miare przyzwoita a i uniwersalna do pojedynczych ogniw np. na 2 lub na 4 cele ~80 zeta u chińczyka z opcją dodatkowego zasilania z 12V

Pozdrawiam

W dniu środa, 3 czerwca 2015 23:33:50 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:

Do takiego pakietu jest niezbędny.

W dniu środa, 3 czerwca 2015 23:28:18 UTC+2 użytkownik Waldek napisał:

Pod warunkiem ze każde ogniwo jest zasilane z oddzielnego obwodu nie połączonego galwanicznie z innymi obwodami. Jak będą maiły wspólny któryś biegun to się nie da.

Dnia Wed, 3 Jun 2015 16:03:18 -0700 (PDT), Zachariasz Dorożyński

O ile pakiet nie ma balancera sam w srodku. Przy li-ion to w zasadzie niezbedne, ale moze to nie balancer, tylko prosty monitor odcinajacy ladowanie i rozladowanie.

Wyobraz sobie - wkretarka lezy na polce pol roku nie uzywana, jedna z par jest nieco gorsza i sie samorozladowala do 40%, pozostale maja ciagle 80%. Zaczynasz uzywac - po tych 40% wkretarka staje, bo jedna para calkiem rozladowana. Ladujesz ... po 60% ladowanie staje bo dwie pary calkiem naladowane. I tu sie przydaje balancer.

Co prawda w laptopach organizacja podobna, a tego problemu nie ma ... chyba nie ma ... a moze jest i balancer ...

J.

To taka prosta rzecz a tak zawile tłumaczycie. Balanser stosuje się do ładowania szeregowo połączonych cel (pojedynczych ogniw 3.7V) lion/lipol. Prąd ładowania jest doprowadzony do całej baterii ogniw, natomiast każda cela ma wyprowadzone odczepy (połączone razem w tzw. złącze balansera) aby niezależnie monitorować na niej napięcie. Skoro bateria ogniw składa się z osobnych cel, to każda taka cela może mieć inne właściwości elektrochemiczne, przez co napięcia na poszczególnych celach trochę się różnią, co podczas ładowania może doprowadzić nie tylko do różnicy w naładowaniu poszczególnych cel ale do przekroczenia max. dopuszczalnego napięcia na cele (4.2V). Balanser właśnie dba aby nie dopuścić do przekroczenia nap. granicznego a najprościej realizuje się to poprzez aktywne dokłączanie sztucznego obciążenia do takiej celi. Stąd balanser nie musi być integralną częścią ładowarki ale może być osobnym urządzeniem.

Balansera oczywiście nie stosuje się jeśli bateria składa się z jednego ogniwa lub kilku połączonych tylko równolegle (nP).

Są również ładowarki równolegle (np. DNPower), które ładują nie przez główne złącze baterii ale tylko przez terminale do balansera. Taka ładowarka ma kilka równoległych obwodów ładowania, każdy ładuje i pilnuje swoją celę i w ten sposób uzyskuje się balans. Jedynym ograniczeniem takich ładowarek jest ograniczenie prądu złącza do balansera, które jest z reguły delikatniejsze prądowo (max ok 2A) niż główne złącze ogniwa.

J.F. pisze: [..]

Jest

Dnia Fri, 05 Jun 2015 21:23:51 +0100, AlexY napisał(a):

Jedne baterie znam - byl tam taki maly uklad monitorujacy ... ale chyba za maly aby mogl robic za balancer - tam sporo mocy moze sie wydzialic .

No i te baterie akurat szybko padly :-)

J.

Tu masz balanser Dualsky'ego:

Jak widzisz tylko rezystory 1210, balansuje nim pakiety 2.2Ah, rezystory nawet nie są ciepłe, stąd nie potrzeba wielkich rozpraszaczy mocy.

Dnia Sat, 06 Jun 2015 11:56:36 +0200, Marek napisał(a):

Ale my o pakiecie ~5Ah. Z pradem ladowania rzedu 2A.

8W do wydzielenia w rezystorach, chyba ze stan baterii podobny, i balancer zaczyna pracowac jak prad ladowania juz spadnie do znacznie mniejszego.

Ale w tym co rozbieralem nawet takiego zestawu rezystorow nie bylo.

Taki np uklad

Samo zabezpieczenie. TI to robi - ktos to kupuje. I produkuje baterie bez balansu ..

J.

J.F. pisze:

[..]

Tak też zwykle się to odbywa, jest faza ładowania i faza wyrównywania (np prąd 200mA), można oczywiście balansować "na żywo" w czasie ładowania, tylko że do tego trzeba użyć elementów mocy na radiatorze. Używałem w tym celu tego:

do radzenia sobie z prądem 3A

Jeszcze nie widziałem baterii laptopowej bez balancera, co nie znaczy że ich nie ma.

[..]

Dnia Sat, 06 Jun 2015 15:19:18 +0100, AlexY napisał(a):

Tylko ze wiertarka nie uzywana np pol roku, ogniwo w szeregu rozladowane roznie - ladujemy duzym pradem, i po wykryciu ze jedno naladowane trzeba zmniejszyc prad ladowania i przejsc do fazy balansowania. Nie mowie ze sie nie da - ale trzeba dodatkowa sygnalizacje.

No coz - rozbieralem dawno temu, potem nie bylo potrzeby - moze teraz juz jest. A moze w praktyce nie ma potrzeby ...

J.

J.F. pisze: [..]

Nie rozumiem czemu wyważasz otwarte drzwi, opisałeś coś co jest stosowane, nie można zrobić tego inaczej (no dobra, można, zamiast balansowania przerwać ładowanie) bo mamy pożar przeładowanych ogniw.

Niektóre z baterii które rozbierałem to były prawdziwe zabytki, zawsze był balancer, wydłubywałem ogniwa by użyć je do modeli elektrycznych samolotów więc ich przemiał miałem dość spory.