Czym si? ró?ni cyna?

Pan Waldemar Krzok napisał:

...a nawet zorganizują kwity na to, że "panie siedem lat temu, to ten gadżecik trzy stówy kosztował".

Reply to
Jarosław Sokołowski
Loading thread data ...

Jak są naklejki CE to mogą być naklejki kaucyjne. W Kaliforni płacisz opłatę utylizacyjną, ileśtam procent ceny. Podobno można trochę odzyskać, jak oddasz "legalnie".

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Pan Waldemar Krzok napisał:

Na wódce też są banderole. I jakoś sobie sprytni ludzie radzą.

Mnie by bardziej zależało, żeby dało się odzyskać przy oddawaniu "nielegalnym". Mogą płacił po prostu od kilograma -- niech żule powyciągaja to, co po lasach leży.

Jarek

Reply to
Jarosław Sokołowski

Pracowałem w zakładzie zatrudniającym ok 3000 pracowników, utylizacja świetlówek polegała na ubijaniu ich w metalowym pojemniku, żeby potłukły się na drobiazgi i zajmowały mało miejsca, Te spod sufitu hali były przy wymianie zrzucane na podłogę i zamiatane razem z wiórami.

Reply to
Padre

Przecież problem nie jest w kaucji tylko w tym, że tego złomu nikt nie chce. W lokalnej oczyszczalni ścieków jest punkt zwrotu surowców wtórnych, z tworzyw sztucznych przyjmują wyłącznie bezbarwne butelki PET i bezbarwna folię, znajomy majacy hurtownię szkła musi sortować stłuczkę bo za darmo odbierane jest tylko czyste przezroczyste szkło, za odbiór choćby stłuczki luster musi płacić. Sąsiad po rozbiórce wielkich szklarni wolał wynająć koparkę i zakopać szkło na swojej posesji niż zapłacić za jego odbiór ponieważ było ubrudzone farbą i kitem. Ja mam problem z 2-3 m3 gruzu i ziemi z wykopu ponieważ lokalne miejskie przedsiębiorstwo komunalne zaprzestało odbioru gruzu i ziemi w cenie 70 zł za kontener choć wysypisko potrzebuje go na rekultywację. Oferują wyłącznie wywózkę odpadów komunalnych za 300zł/kontener ale jeśli nasypie tam gruz i ziemię to mogę max. pół kontenera a na wysypisku wyrzucą je za darmo. Nawet na początku miałem plan żeby zamówić ten kontener za 300zł i napełnić go po brzegi, niech się s...syny martwią. Ale rozum podpowiedział mi że z nimi nie wygram i jeszcze sam sobie narobię kłopotów.

Reply to
Padre

Użytkownik "philips" snipped-for-privacy@onet.pl napisał w wiadomości news:io78b3$2sb$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Założenie, że sprzęt montowany bezołowiowo nadaje się do naprawy jest bardzo odważne. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 2011-04-14 18:43, Filip J pisze:

[potrzebne źródło]

BTW, w starożytnym Rzymie większość rur czy tam elementów akweduktów była wykonana z ołowiu -- mieszkańcy miasta mający dostęp do bieżącej wody byli podtruwani tym metalem. W mieście przemysłowym Tianying w Chinach, gdzie przetwarzano ołów i które pozostaje jednym z najbardziej zanieczyszczonych, skażenie powoduje przetrwałe pogorszenie zdrowia ludzi.

To jest bezdyskusyjne.

Technika grzewcza to dla mnie niezbadane pole -- wydaje się, że grzanie prądem, o którym piszesz, to tzw. cieplik, plus ew. indywidualne ogrzewanie podłogowe. Tylko ten pierwszy jest popularny w tym kraju. Jeśli tak, to -- jak rozumiem zasadę działania elektrowni -- odzysk ciepła z przemiany energii ze spalania na elektryczną jest naturalnym ruchem i niepodobna zaliczyć go do "marnowania" energii w tym sensie, jak ma to miejsce w żarówce świecącej podczerwienią.

Reply to
no+spam

Właśnie tu też jest problem. Obowiązkowa opłata i obowiązkowy odbiór (z wypłaceniem kaucji). Przecież już teraz producenci płacą za recycling więc niech z tego organizują punkty zdawcze. A ze złomem można robić dużo. Na przykład odzysk złota, srebra i innych świetnych rzeczy.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Dnia Wed, 13 Apr 2011 21:51:44 +0200, Desoft napisał(a):

Kup drugie dwadzieścia, daj się ogolić z kasy w majestacie prawa. Ktoś tu pisał niedawno, że wysokie ceny pozwalają na szybszy rozwój nowych technologii. ROTFL!

P.S. Kto wie, może za jakiś czas wsadzą do środka prostej bańki żarnik z wolframu, wywalą trującą środowisko elektronikę i ponownie otworzą ekologiczne fabryki tanich jak barszcz żarówek. Tylko pewnie już kto inny będzie ich właścicielem.

Reply to
Michal Kawecki

Dnia Thu, 14 Apr 2011 20:39:53 +0200, Piotr Gałka napisał(a):

Powiedz to właścicielom dwóch HP Pavillion, które ostatnio woziłem do serwisu z powodu niekontaktów pod chipem grafiki.

Reply to
Michal Kawecki

Użytkownik Padre napisał:

Cześć! Dobrze poszukaj, bo są ludzie, którzy przyjmują gruz i jeszcze za to płacą. Codziennie mijam taką reklamę. Jeżeli masz do zasypania większy dół albo utwardzasz gruntową drogę, to właśnie tam trafiają potłuczone dachówki, cegły i inne kawałki betonu, tynku. Maciek

Reply to
Maciek

Za mala .. albo i nie - i tak wiecej niz panstwo wydaje na leczenie zatruc rtecia wsrod postronnych obywateli :-)

J.

Reply to
J.F.

Cos w tym jest. Wystarczy dociazyc procesor i juz zuzycie pradu rosnie o 40W. Do pisania na newsy wystarczylby jakis netbook zadowalajacy sie 10W, a za wiecej powinna byc kara :-)

J.

Reply to
J.F.

Trochę przesadziłem - mam dwie. Nie kupiłem ich - to był taki prezent reklamowy, markowy dosyć drogi. Niestety zadziałało w drugą stronę. Testowanie tych świetlówek wyrobiło mi całkiem negatywną opinię o nich. A ze śmietnikiem to może i prawda. Świetlówki leżą ponad 5 lat, i nie zauważyłem w tym czasie w mojej okolicy żadnego miejsca gdzie można je wyrzucić.

Tak. Taką historię starsi już znają. Za komuny były torebki papierowe. I pamiętam reklamę (chyba tak to można nazwać? reklama komunistyczna) jak gruba pani stawała na mleku w folii. I pojawiły się reklamówki. A teraz reklamówki są be i pojawiają się papierowe.

Reply to
Desoft

Tylko do czego to prowadzi? Kary, zakazy, nakazy... Czy niewystarczającą "karą" jest ból serca w momecie tankowania samochodu o pojemności 8l? A jeżeli kogoś stać, dlaczego nie? Hasło: "dla każdego po równo" już było.

Reply to
Desoft

Użytkownik Piotr Gałka napisał: [...]

Nie no można naprawić, nawet potem potrafi działać, ale tej naprawy wcale nie powinno być, nie z powodu tego jaki stop został użyty do lutowania.

Reply to
AlexY

A oczywiście, jakbym miał czysty gruz betonowy albo czystą ziemię to już dawno by ktoś ją zabrał ale pozostałości starego tarasu składających się z mieszaniny piasku, gliny, pustaków i betonu nikt poza wysypiskiem nie przyjmie a poza tym trzeba będzie poświecić trochę czasu na przewiezienie go taczką zza domu więc nawet nie mogę zamówić ciężarówki do transportu bo ile czasu trwałby załadunek. Dawniej mogłem zamówic kontener który stałby pod domem kilka dni a teraz coraz bliższy jestem planu zakopania tej mieszanki na działce i zrobienia pagórka.

Reply to
Padre

"Niech organizują" to oryginalne sformułowanie, problem w tym że nikt nie ma ochoty takich punktów organizować a na "państwowe" raczej bym nie liczył.

Reply to
Padre

Obecnie jest to chyba 4 kg na łebka co jest wartością wziętą ,,z kapelusza''. Ma być od 1/2 do 3/4 (bo nie wiem jaki poziom będzie klepnięty) od sprzedaży w danym kraju co jest już logiczne i ma zabezpieczyć przed eksportem śmieci.

Reply to
Grzegorz Krukowski

Nie znam si? na my?listwie ani te? dziczyzny nie jadam ... ale czy zwierz? ustrzelone ze ?rutówki z o?owiem jest ekologiczne ?

Reply to
kk

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.