Taką samą maskę można wytrawić z blachy, która nazywa się 'nowe srebro'. Taka blacha lutuje się doskonale. Z tej blachy wytwarzane są maski w Elpinie.
Piotr
- Męczenie lutownic± i topnikiem Sn60Pb40 nawet przed dłuższy czas daje zerowe rezultaty.
- Obróbka mechaniczna może odrobinę ułatwia problem, ale to nie jest to (w
10 stopniowej skali rezultat to 2). Detale s± małe i bardzo delikatne przez co trudno jest je szlifować.- Próbowałem miedziować chemicznie w roztworze CuSO4 - nie nastepuje wymiana jonów
- Miedziowałem elektrochemicznie. Owszem miedĽ osadza się na blasze, ładnie sie lutuje tyle że sama miedĽ słabo się trzyma. Spoinę daje się oderwać paznokciem. Roztwór to samo CuSO4 rozpuszczone w wodzie dejonizowanej. Wyczytałem że robi sie to w roztworach kwa¶nych, ale nie mam pod ręk± H2SO4, (lub cyjankowych - odpada ze względu na BHP). Z HCl jeszcze nie próbowałem. Moja ocena to 4
- Próbowałem trawić blachę aby maksymalnie aktywowac powierzchnię. Mam tylko HCl o bliżej nieznanym stężeniu (niedymi±cy). Niestety nie rusza blachy.
- Próbowałem zrobić "wodę lutownicz±". Mam kłopot z pozyskaniem cynku, ale do próby strawiłem cynk z jakiej¶ ocynkowanej obejmy transformatora. Rezultat zerowy. Mogło być za mało ZnCl2 w roztworze, ale raczej nie tędy droga.
Czy macie jakie¶ pomysły:
- jak to przylutować (topnik, lut, aktywator)?
- jak miedziować aby powłoka lepiej się trzymała?
- gdzie w przyszło¶ci szukać usługi trawienia (lub innej prezyzyjnej obróbki) blachy cynowanej? (technologie trawienia w Faldruku nie ruszaj± cyny)