grożą naciągane pojemności

Jest sobie taki akumulatorek Li-Ion:

formatting link
mniej lub bardziej stara się być zamiennikiem tego:
formatting link
Czy czymś grozi używanie tego pierwszego? Oczywiście pomijając ewidentną ściemę na naklejce (gdyby się ktoś przyczepił to producent zezna, że "4950mah" to jego własne oznaczenie modelu a nie pojemność).

Zakładam, że w tej objętości akumulatora zmieściło się w praktyce

900-1000 mAh. Czy Chińczycy jednak potrafią upakować dużo mniej? Tzn. zamiast standardowych 950mAh (u producenta oryginału) zastanę 500mAh? I jeszcze do tego wybuchnie przy trzecim ładowaniu?
Reply to
Adam Dybkowski
Loading thread data ...

Ja mialem 'chinskie Sony' do kamery z ciekawa technologia: energie mozna bylo pobierac tylko dla 50-100% naladowania. Ustrojstwo nie oddawalo energii gdy bylo naladowane <50%. Kamera z wlasym gas-gauge.

Wybuchnac nie powinno. Kamera pilnuje rozladowania, a ladowarka pilnuje ladowania. Chemia jest jaka jest i za bardzo sie chyba nie zmienia.

Jesli chodzi o pojemnosc, to za takie pieniadze po prostu kup i sprawdz ;-)

Reply to
Jerry1111

W dniu 27.02.2011 22:10, Adam Dybkowski pisze:

Firmowe też wybuchają tyle, że w razie czego jest kogo poszczuć prawnikiem ;-) Osobiście używam superhiper akumulatora "4500mAh" w aparacie Panasonic DMC-FZ8. Działa bez problemów i nawet trochę dłużej od oryginalnego

710mAh :-)

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

W dniu 2011-02-27 22:58 Jerry1111 napisał(a):

No to nieciekawie, wolę jednak kupić akumulator 2x droższy i 2x rzadziej go zmieniać. Wychodzi na to samo.

Szkoda mi kasy i czasu na eksperymentowanie. Zakończyłoby się jak zwykle czyli po kupieniu taniego badziewa i tak trzeba byłoby kupić kolejny (może być zamiennik, ale firmy szanującej się i podającej prawdziwą pojemność).

Reply to
Adam Dybkowski

Kiedyś kupiłem aparat nówkę olympus ale stwierdziłem że krótko akumulatorek trzyma więc kupiłem od razu na allegro zamiennik chiński. Oryginał miał 750mAh a ten zamiennik miał mieć niby 900mAh czego ja po ilości zdjęć akurat nie mogłem potwierdzić. Dziwna rzecz się stała po kilku latach. Oba aku były identycznie używane, na przemian i w pełni ładowane a okazało się że oryginał olympusa już ledwo zipie i spuchł podczas gdy podróbka radzi sobie całkiem nieźle.

Marek

Reply to
4CX250

Kupujesz nie wiadomo co od oszustow - to wszystko moze sie zdarzyc.

Zazwyczaj jednak wychodzi im nie najgorzej - pojemnosc tylko troche mniejsza od oryginalu, zywotnosc kolo dwoch lat - ale juz z duza strata pojemnosci.

J.

Reply to
J.F.

a ja Wam powiem, że kupiłem akumulatorek do Siemensa S35i... coś ponad 4000 mAh i przez pierwsze kilka miesięcy bateria trzymała tydzień (orginalna 1,5 dnia)...

Reply to
identifikator: 20040501

Bo siemens dawal takie baterie (Panasonic) ktore po poltora roku spadaly do polowy pojemnosci. Twoj "oryginal" byl chyba jeszcze starszy.

To nie byly czasy gdy "nowoczesny telefon musi ciagnac prad i trzeba go czesto ladowac". Oryginal wytrzymywal raczej 1.5 tygodnia, chyba ze uzywales telefonu namietnie. A ten nowy akumulatorek nie mial nawet 1000mAh.

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik Jerry1111 napisał:

Jest to ogniwo litowe, są one ładowane prądem 1C, jeśli puścisz większy prąd może się zapalić, nasmrodzić, zatruć, nie spotkałem się jeszcze z eksplodującym ogniwem litowym w miękkiej obudowie. Jeśli faktycznie ogniwo ma 950mAh zaś będzie ładowana prądem niemal 5A czyli ponad 5C gwarantuje że pójdzie z dymem.

Reply to
AlexY

Ale nie bedzie. Bedzie ladowane pradem takim jak ladowarka przewiduje, no chyba ze ktos w ta pojemnosc z naklejki uwierzy i ustawi naprawde

1C. Albo ambitny system odczyta z jakiegos chipa w baterii i tez ustawi.

Filmy na youtube.

bez przeladowania to nie nie bylbym taki pewien. Ale przeciez jeszcze powinnismy spelnic inne wymagania, nie przekraczac 4.2V - i prawdopodobnie nie poplynie 5A.

J.

Reply to
J.F.

Ja ustawiam ręcznie, ładowarka modelarska, inna sprawa że zwykły konsument raczej nie ma ładowarki dającej więcej niż 1-2A a ten co ma zapewne wie co robi.

Jak wspomniałem eksplodujących nie widziałem, niklówki oraz cylindryczne litówki i owszem

Może i masz rację, wyczerpane do cna ogniwo być może nawet nie zdąży się rozgrzać jak ładowarka przejdzie w tryb stabilizacji napięcia.

Reply to
AlexY

Pokaz mi firme (inna niz Sony) ktora na tym typie akumulatorka _uczciwie_ napisze prawdziwa pojemnosc. IMO wychodzi ze Sony nie takie zle bo prawde pisze ;-)

Reply to
Jerry1111

Zwykly konsument to wsadzi baterie od aparatu do ladowarki od aparatu. Szczerze mowiac ja tez tak robie ;-)

Raz mi podczas lotu sie ku(*&(* zapalilo. Moja wina - wiedzialem ze bateria juz niepewna.

Reply to
Jerry1111
[...]

Nadal to nie eksplozja, nadtopioną folię pakietu już miałem, tyle że to już NTG :)

Reply to
AlexY

W dniu 2011-02-28 23:58 Jerry1111 napisał(a):

Proszę bardzo: Ansmann 900mAh Whitenergy 1000mAh Hahnel 950mAh Blumax 1000mAh Delkin 1100mAh Hama 950mAh

Myślę, że pojemności 900-1000mAh są całkiem realne. Chyba tylko na Allegro można znaleźć akumulatorki tego typu o "pojemności" 4Ah. Normalni producenci zamienników aż tak nie ściemniają.

Reply to
Adam Dybkowski

Krotsza trwalosc. poczytaj o roznicach roznych typow baterii Li-ion :

formatting link
producent zwykle nie podaje dokladnie jakiego materialu uzyl, a co za tym idzie mozesz miec pojemna baterie, ale o malej trwalosci. warto patrzec na date produkcji, wage... no i jesli ~500 cykli lub ~rok pracy ci wystarcza, a chcesz miec lekka i pojemna baterie to czemu nie. osobiscie uzywam 'przeciaganych' bateryjek w cyfrowce ('4900'mAh zamiast

800) i faktycznie dlugo trzyma, a poprzednia podobna (3900mAh) wytrzymala 2 lata. btw. zadnych specjalnych zabiegow w stylu trzymania w lodowce nie bylo

- uzywana 'normalnie', caly czas naladowana w 100%.

--

Reply to
Piotr "Curious" Slawinski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.