Witam
Zrobiłem sobie takei coś:
Wymieniłem kondensator 1000 uF na mniejszy, żeby skrócić czasy.
Na początku działało lepiej, tak mi się zdaje.
Teraz jak ustawię czas to nie jest to czas zawsze taki sam, tylko raz na tych samych ustawieniach mam 15 sek, 20 sek, 25 sek, 20 sek.
Jak ustawię na 1 min około to mam nawet do 1,5 min, różnie.
Co jakiś czas przekaźnik jest rozłączany na czas bardzo krótki - tyle, że pojawia się iskra na stykach przekaźnika.
No i wcześniej jak podczas pracy mierzyłem napięcie na kondensatorze 1000 uF to ładnie rosło, a jak już urosło to układ wyłączał przekaźnik, teraz jak mierzyłem to napięcie chwilkę stoi, potem rośnie, potem spada, znowu rośnie, ale jakoś tam to działa.
I teraz pytanie, co mogło się uszkodzić?
Pozdrawiam
Jacek