Potrzebowałbym czujniki położenia liniowego (potencjometry) o skoku
200mm, ale nie takie za dwieście euro tylko dużo tańsze i mniej trwałe (spokojnie wystarczy 50 tyś. przebiegów). Tolerancja i liniowość też nieistotna. Da się gdzieś coś takiego kupić? I nie jednorazowo. Albo optyczne, gotowe... potrzeba pięć bitów rozdzielczości.
Pięć bitów na 20 centymetrów? To będzie po 6 milimetrów na bit. Można sobie taki enkoder wydrukować na płytce i wlutować 32 fototranzystory czy inne fotoelementy. Albo nawet zwykłe styki zrobić i pozłocić. Skoro to nie jest pojedyncza sztuka, to pewnie da się wręcz integrować czujnik z resztą konstrukcji (to jakieś skrzypce z gonta, czy co?).
Fakt, też można. Można też użyć kamery od myszy optycznej -- są metody, by dobrać się bezpośrednio do oglądanego przez nią obrazu, a nie tylko do mysich sygnałów. Można analogowo -- naklejony klin czarno-biały a do oglądania jedna fotodioda (fototranzystor nie jest dość liniowy).
I tak założyłem na początku, ale mam obawy co do dokładności - ktoś to będzie potem składał, źle zlutuje i bida. Urządzenie jest dość krytyczne, bo to medycyna i sprzedawane na całym świecie. Tak na marginesie, nie 5, a 12 fototranzystorów - a co ze stanami przejściowymi? :)
Obecnie robię 31 czujników w szeregu (jeden port musi wypluć, co zobaczył) - duża tolerancja, brak stanów nieustalonych, jeden mikroprocesor z czterema portami... ale wolałbym rezystora, byłoby prościej...
Uprzedzając - kalibracja wykluczona, położenie trzeba znać zawsze (inaczej zrobiłbym enkodera i po sprawie).
To jakieś grube nieporozumienie. Czy z tego, że jakiś siłownik ma
20 centymetrów, musi wynikać, że czujnik położenia też ma miec tyle? Przecież cała konstrukcja poruszana siłownikiem (jaki by on nie był) wykonuje jakieś złożone ruchy, a w przypadku łóżka bodaj w przy każdym siłowniku coś tam się waha na jakiejś osi, a tam można (jeśli naprawdę trzeba) odczytał położenie choćby obrotowym potencjometrem (ale zwykle się okazuje, że lepiej czymś innym).
Ostatnio sporo chodziłem po różnych szpitalach. Wszędzie tam były łóżka z siłownikami. Pacjent (lub pielęgniarka) nadusza na pilocie przyciski +/- dla kilku stopni swobody i puszcz kiedy uzna to za stosowne. Bo to nigdy nie jest tak, że ktoś naukowo wyliczył, że plecy mają być pod kątem 37,13°, a rzyć na wysokości 62,1 cm od podłogi. Jak jest zbyt płasko, to się podnosi aż będzie dobrze. Chyba że chodzi o pamięć kilku ustawień. Ale to raczej w fotelach samochodowych, w łóżkach medycznych coś mi to wygląda na mało przydatne.
Mogę Ci zrobić projekt czujnika położenia. W promocyjnej cenie 15 tysięcy złotych + VAT oczywiście. Za tą kasę dostaniesz dokumentację konstrukcyjną. działający jeden egzemplarz i przeszkolenie ( również w formie pisanej ) jak go składać. Narzędzia i przyrządy nie wchodzą w cenę.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.