Czujnik prędkości bez rozpiski - jak

Tematyka może bliższa grupie samochodowej, ale problem jest stricte elektryczno-elektroniczny.

Wymieniłem ostatnio w samochodzie czujnik skorości (po polsku to chyba "hallotron" się nazywa), który tak naprawdę nigdy nie działał... No i nie działa nadal. Problem w tym, że nie mam pojęcia jak podpiąć go do samochodu. Pod samochodem mam trzy kabelki: +12V, GND i sygnał (ten ostatni zgaduję, pozostałe dwa sprawdziłem miernikiem). Sam czujnik ma 3 kabelki: zielony, czerwony i biały, a rozpiski do niego brak. Kolory oczywiście całkiem inne niż te wystające pod samochodem.

No i pytanie: jak poznać na takim czujniku, który kabelek jest który? Intuicja mi podpowiadała że czerwony to będzie +12V, zielony masa a biały sygnał, tak podłączyłem no ale nie działa... Więc nie wiem. Równie dobrze wiązkę mogę mieć padniętą, albo upalone wejście sygnałowe na ECU, albo nowy czujnik felerny bądź sam go spaliłem moimi próbami. Ale zanim poczynię dalsze kroki chciałbym w jakiś sposób upewnić się na 100% co do tego jak ten czujnik powinien być podłączony.

Czujnik to takie cuś:

formatting link
Jak do tego podejść organoleptycznie, aby było możliwie bezpiecznie dla samego czujnika?

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste
Loading thread data ...

formatting link
Na dole strony jest schemat gdzie występuje ów datczik. Może coś pomoże. Są tam numerki 1,2,3? Wojtek

Reply to
wowa

Dzięki za ciekawy link! Na czujniku numerków niestety żadnych nie ma, ale ze schematu wynikałoby że sygnał zwrotny leci środkowym kabelkiem, a VCC i masa są po bokach. To już coś - szanse pomyłki schodzą do 50% (zakładając że kolejność kabelków na schemacie jest zgodna z modelem fizycznym). Jutro wlezę pod auto i sprawdzę jak to mam podpięte.

Tymczasem pomierzyłem stary czujnik omomierzem. Są tam 3 kabelki, powiedzmy A, B i C. Omomierz wskazuje mi tak:

A -> C = 25 ohm (czerwona elektroda omomierza na A) B -> A = 3.5 ohm (czerwona elektroda omomierza na B)

W pozostałych kombinacjach omomierz wskazuje 0. Nie mam pojęcia jak to zinterpretować :) Jednak zakładając że "B" (środkowy) to sygnał, zgodnie ze schematem z carmanz.com, to powiedziałbym że A musi być masą, bo odwrotnie na 25 ohm przy 12V wytraciłoby się 0.5A, a to wydaje mi się zdecydowanie za dużo, domniemywam że pobór datczika powinien zawierać się raczej w miliamperach. No nic, jak słońce wstanie to będę badał awtomobil dalej, być może jeszcze niczego nie upaliłem.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

Jeszcze jedno, to jest czujnik stosowany w Ładach, Gazach itp. Może jakieś forum miłośników (.ru), albo mechanik z dawnych lat? W okolicach Tarnowa jest/był sprzedawca wschodnich pojazdów, zapytać nie zaszkodzi. Wojtek

Reply to
wowa

Zgadza się, do mojej Łady to.

Póki co podpytałem na forach lokalnych, niestety bez odzewu. Kolejny zaplanowany ruch to zaiste wgłębić się w jakieś forum .ru, ale muszę przedtem podszkolić swój rosyjski, który jest wybitnie nietechniczny (na poziomie czytanek typu wini puch i druzja).

Miałem nadzieję że może od strony elektronicznej da się to ugryźć, ale widzę że chyba jednak też nic z tego :)

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

W dniu 2018-11-09 o 13:58, Mateusz Viste pisze:

No to dlaczego nie dasz na pl.misc.samochody?

Reply to
t-1

Bo liczyłem tutaj na czysto elektroniczne podejście do tematu :) (jeśli takie w ogóle jest możliwe w tym wypadku) Od tej "samochodowej" strony zarzuciłem sieć już w innych miejscach, jak sądzę bardziej adekwatnych niż pms.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

Na tej stronie dyskutują także o czujnikach w samochodach ze wschodu. Ale ten jest przy zapłonie, choć ma takie same kolory.

formatting link

Reply to
t-1

Ostatecznie prawidłową rozpiskę podał mi wschodni kolega Borys:

formatting link
Gdybym kiedyś znów tej informacji szukał a powyższe forum znikło to, patrząc frontem na wtyczkę czujnika (z pipkiem na górze): - lewy to +12V - środkowy sygnał - prawy masa

Sam nie wpadłbym na to bo nie odważyłbym się podłączać masy pod czerwony kabelek... Po kolorach na gniazdku czujnika: - czerwony = masa - żółty = sygnał - niebieski = +12V

Od strony samochodu (ECU) kolory są całkiem inne: - szary = masa - zielony = sygnał - fioletowo-biały = +12V

Ciekawostka: jeden z przewodów (zielony) jest znacząco grubszy od innych... wstępnie naiwnie myślałem że to musi być masa, a to sygnał...

Wygląda na to że kolory i rozmiary przewodów są całkiem losowe i fabryka daje cokolwiek akurat ma pod ręką.

Inna ciekawostka: czujnik zdaje się nie dawać napięcia na wyjściu, tylko zwiera (i rozwiera) masę. Na linii sygnałowej samochodu (bez czujnika) jest +12V, jak podłączyć czujnik i pokręcić to 6x na obrót spada do zera.

Wracając do tematu: nie znalazłem sposobu na "wybadanie" który kabelek jest który. Ale wygląda na to że te czujniki są niezwykle idioto-odporne, bo przy wcześniejszych próbach podłączałem go na kilka sposobów i on to przeżył.

Teraz podłączony komputer wskazuje mi (jakąś) szybkość jak jadę. Co prawda szybkość ta nie ma związku z rzeczywistością, bo przed domem na podwórku komputer twierdzi że jadę 300 km/h, ale to pewno program coś źle przelicza. Przy zatrzymanym samochodzie wskazuje poprawnie zero.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

Tak samo mam w skuterze (też hallotron z otwartym kolektorem / drenem), tylko 2x na obrót.

Ja wybadałem podłączając 5 V przez duży rezystor i przykładając magnes, mierząc jednocześnie trzeci przewód względem masy. Wyszedłem z założenia, że puszczenie kilkuset uA wstecznie lub np. przez wyjście krzywdy mu nie zrobi, a raczej nie bierze więcej prądu (czyli prawidłowo się zasili, jak trafię). I przy którejś próbie się zasilił.

Reply to
Queequeg

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.