Części elektroniczne - sklep [offtop]

A po co komu obraz Rembrandta ? :-)

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

Czy TME jeszcze sprzedaje "ze sklepu" czy już tylko internet? Za dawnych czasów w PL byłem tam stałym gościem.

c.

Reply to
Cezar

No widzisz - jak mi sie telewizor popsul w piatek, to "potrzebowalem" na juz. I bylbym juz wiecej nie potrzebowal, ale akurat nowy telewizor w MM byl w dobrej cenie, ale zarezerowany, w innym sklepie drozszy, w trzecim - jakas podejrzana oferta.

Na szczescie to tylko opornik polecial, wiec naprawilem na czesciach z szuflady i nadal ogladam kineskop :-)

Raczej nie robi, bo dobrze zyje z wymiany modulow.

Dell ma "Next Business Day" gwarancje, za doplatą. Nie dojdzie tak szybko.

A reszta holoty ... prosze spakowac laptopa i czekac na kuriera. Odeslemy naprawiony za 2 tygodnie.

Naprawa plyt glownych ... zajecie dla prawdziwych fachowcow-hobbystow.

Chyba, ze ma samochodzie wszystkie mozliwe, lub choc popularne czesci.

Producenci to wiedza, i w zasadzie juz nie przewiduja serwisu.

Taa, zabierz programiscie laptopa na 2 tygodnie ...

J.

Reply to
J.F.

A beda potem dostepne ?

No coz - sporo chinskich ladowarek i zasilaczy malej mocy ciagle na tranzystorach. Swietlowki kompaktowe to chyba ciagle w wiekszosci - choc od dawna juz nie kupuje.

Skoro mu sie podobaja ... bo co - ten uklad LTC bedzie ładniej czas wyswietlał ? :-)

P.S. Tego uwielbiena dla Nixie nie rozumiem. A i lampy trudno kupic i drogie. No ale co kupic sobie zegarek za 20 zl, czy zrobic na Raspberry z wyswietlaczem ?

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rk0m30$3gune$ snipped-for-privacy@portraits.wsisiz.edu.pl...

To nie znaczy, ze jak nie pojedziesz do sklepu, to od razu zarobisz 25 zl.

No chyba, ze ktos ma miesieczny, albo sobie pojedzie po drodze i nadrobi raptem 3 km ... plus 3.30 za parkowanie :-)

A kurier ... chce odwiedzic w domu gdy ty w pracy itp ...

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rk0f6e$qt3$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net... W dniu 2020-09-17 o 18:59, J.F. pisze:

Aaa, czyli "wysrubowane parametry" :-)

Ale reszta byla dobra, wiec niepotrzebnie sie kosztowaliscie.

Inna sprawa, ze te SN coraz tansze byly ... ale to juz raczej po 1990.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 18-09-2020 o 00:37, Marek pisze:

A co można zrobić z przykładowym starym zasilaczem? Obudowa sklejona, elementy zalane twardą masą. Teraz wymienię kondensatory, a po pół roku wysiądzie przegrzany półprzewodnik lub transformator. Naprawa jest więc fizycznie bardzo trudna, a czasem dostęp do specyficznych elementów robionych tylko na zamówienie jest niemożliwy.

I jeszcze to zdziwienie klienta, dlaczego naprawa zasilacza jest kilkukrotnie droższa od wymiany na taki sam nowy z gwarancją. Też nie lubię wyrzucać rzeczy i zaśmiecać planety, ale rozwiązania systemowe uniemożliwiają łatwe i tanie naprawy

yabba

Reply to
yabba

Może chce polutować sobie układ dzisiaj lub jutro, bo ma akurat wolny czas na swoje hobby. Jak paczka z opornikiem przyjdzie za 2 dni, to będzie musiał czekać do następnej wolnej chwili: następny weekend, następny urlop itp.

Serwisanci urządzeń przemysłowych to inna

A co się stanie właścicielowi fabryki jak poczeka 2 dni na przyjście paczki z elementami? Tak wiem: straty, kary umowne. Ale niech ma zapas gotówki na takie okazje lub niech nie podpisuje umów z karami. ;)

Pomiędzy elektronikiem hobbystą, a serwisem automatyki w fabryce (elektrowni atomowej jeszcze nie mamy) jest cała masa klientów i sprzętu, którzy chcą szybkiej naprawy, a nie posiadają budżetu na utrzymywanie zamiennych modułów do pojedynczych niekrytycznych systemów.

Jaki był stosunek kosztów płyty głównej do całości laptopa? Bliżej 1/10 czy bliżej 1/2?

Jak sobie wyobrażasz posiadanie przez serwisanta podręcznego magazynu z wszystkimi wymienialnymi częściami do wszystkich modeli pralek?

Żałuję, że producenci takich urządzeń specjalnie oszczędzają na konstrukcji, co powoduje skracanie żywotności. Nawet jak chcę kupić droższy i długowieczny zasilacz, to nigdy nie mam pewności co trafię w pudełku.

yabba

Reply to
yabba

W dniu 18-09-2020 o 10:33, J.F. pisze:

Już o tym pisałem. Wspólne i pasujące mogą być węże do wody i kondensatory odkłócające. Może jeszcze pomp wodnych będzie poniżej 20 głównych typów, a odmiany da się jakoś dopasować na miejscu. Nawet w obrębie jednego modelu pralki mogą być różne elementy zależnie od serii produkcyjnej/rynku zbytu.

yabba

Reply to
yabba

W dniu 2020-09-18 o 09:31, Mateusz Viste pisze:

Zaczyna wyglądać, jakbym ja gdzieś napisał, że jest sens jechać do sklepu stacjonarnego, a ja jedynie podałem jeden argument dlaczego nie ma sensu i pominąłem drugi. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 2020-09-17 o 23:56, Piotr Wyderski pisze:

Z kurierami to tylko komplikacje.

Kupiłem robot Bosha. W promocji było, że za jakiś czas wyślą gratis przystawkę do lodów. Nie lubię jak nie wiadomo kiedy będzie paczka - a może akurat będę na urlopie. Jak po ponad miesiącu dali cynk, że wysłali to spróbowałem przekierować do punktu odbioru do którego sobie podejdę jak będę chciał, ale się nie dało. System (to chyba było UPS) był jakiś taki, że dopiero jak za pierwszym razem kurier mnie nie zastanie to wtedy uaktywni się dla mnie możliwość przekierowania. To w internecie. Jakbym sobie (specjalnie na tę okazję) zainstalował jakąś ichnią aplikację to chyba miałbym większe możliwości. Ale dla jednej przesyłki nie będę tego robił. No to, aby sprawa nie ciągnęła się za mną kilka dni, nie poszedłem do pracy i siedzę w domu żeby kurier mnie zastał. Po kilku godzinach dostaję SMS, że przesyłka została dostarczona. Ki czort - przecież go nie było :) Wpadł na to samo co ja chciałem zrobić. Uznał, że o tej porze nikogo w domu nie będzie i zostawił w punkcie odbioru, ale że system nie dawał takiej możliwości to ja miałem informację, że przesyłkę odebrałem. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Ale jak pojadę, to na pewno nie zarobię.

Jak zamawiasz do pracy, to zamawiasz... do pracy? :-/

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

W dniu 2020-09-18 o 13:37, Piotr Gałka pisze:

Uzupełnię w kwestiach czasowo/kosztowych. Straciłem ponad godzinę na próby poszukiwania w ich systemie możliwości przekierowania (z SMS-a jaki dostałem wynikało, że powinno się dać). Aby w ogóle mieć na to szansę musiałem założyć tam konto i z tym też był problem, bo mi pisało, że już mam konto. Próba logowania - nieudana. No to 'przypomnij mi hasło' - pisze, że wysłał na mój mail, a ja nic nie dostaję. No to poszukałem jakie mogę mieć aliasy do mojego maila i założyłem konto na inny mail jedynie po to aby szukać i nie znaleźć jak to zrobić. Dopiero skrupulatne przeczytanie regulaminu naprowadziło mnie na informację, że możliwość pojawi się jak kurier wpisze w system, że mnie nie zastał. Do tego siedziałem w domu ze 3 godziny czekając na niego.

Czyli w tym moim przypadku w Twoim porównaniu cen do ceny kuriera swobodnie powinieneś doliczyć 4..5 godzin jakie na to zmarnowałem. P.G.

Reply to
Piotr Gałka
2020-09-18 o 13:18 +0200, Piotr Gałka napisał:

Oczywiście. A ja tylko wskazałem, dlaczego ten drugi argument został niesłusznie pominięty. :)

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

Róźnie bywa. "Moje" MOSFETy wykupili, sam przecież pisałem.

Jarku, nie mieszajmy myślowo dwóch systemów walutowych, nie bądźmy Peweksami. Skala produkcji świetlówek i ładowarek uzasadnia zatrudnienie wysokiej klasy specjalistów od muntzingu i tysiące godzin R&D przy biurku, by urwać ułamek centa. Przy tej skali to da gigantyczne zyski. Takiej przetwornicy pracującej na granicy wybuchu nie umiesz zrobić, nie umiem ja i nie umie Roman. Cokolwiek wyjdzie, będzie za drogie.

Produkcja małoskalowa, prototypowanie i hobby są zdominowane przez koszty NRE i tutaj optymalna strategia to jak najmniej godzin przy biurku.

A ja nie rozumiem, po co robić fajny zegarek na badziewnej podstawie czasu. Niech się gość weźmie za zrobienie dobrego generatora, to się bardziej rozwinie. Potem niech sobie doda serwer HTTP, a nie przedtem.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Raczej ubezpieczenie, ale tak, to jest "zapas gotówki" w takiej lub innej formie.

Nie mam pojęcia, przecież mi nie pokazał rachunków -- o ile tam były jakieś rachunki, a nie polecenie przesłania części z oddziału A do oddziału B. Cena laptopa jest mocno pięciocyfrowa, więc płyta do najtańszych też nie należała. Jak laptopa się nie da naprawić na miejscu, to się przepina dyski do egzemplarza rezerwowego i jedziemy z robotą. Czas to pieniądz.

Nie wyobrażam sobie, ale też nie wyobrażam sobie, że zdąży pojechać po część do sklepu i szybko wrócić. Raczej wróci najwcześniej jutro, a na jutro to i kurier dojedzie z Centralnego Magazynu Części Do Pralek. Albo masz ten wężyk w kieszeni i naprawiasz od ręki, albo zaczyna wychodzić na jedno, skąd on się weźmie. Klientowi można dać kompletną pralkę zastępczą, że pozostanę przy konwencji.

Produkowanie tanio to ich podstawowy obowiązek wobec akcjonariuszy. Chciałbyś mieć akcj firmy, która celowo produkuje drogo? Tylko regulacje prawne są tu w stanie coś zmienić.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Pokazują stany u siebie (oznaczone jako 24h czyli od ręki) oraz u innych dostawców (TME, Farnella ,...). Zresztą historia Wektona na początku jest jakoś zbieżna z TME, zdaje się tak samo się nazywali, lub sprzedawali pod marką TME. Może pełnili rolę sklepu detalicznego TME ale drogi się ich rozeszły....

Reply to
Marek

Nie zrozumiałeś, chodzi o nie wyrzucaj - naprawiaj - nie kupuj. Pierwsze prawo konsumenta: nie kupować.

Reply to
Marek

Nie mów że trochę nie żałujesz, że udało się naprawić ;)

Reply to
Marek

W dniu 2020-09-18 o 13:49, Piotr Gałka pisze:

Ja mam o tyle lepiej, że w pracy zawsze ktoś jest. Ale kurierzy bywają cwańsi ;) Potrafi taki kutas wydać dwie przesyłki, a trzecią zgłasza jako "nie zastał nikogo pod adresem".

Chyba muszę kupić panzerfausta albo coś w tym rodzaju ;)

Reply to
Adam

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.