curling i elektronika

zero F to -18C, czyli juz blisko tego z Wisconsin.

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

Pan J.F napisał:

No i jednemu i drugiemu marnie to wychodzi. W połowie filmu z Wisconsin widać na dole z prawej strony duże ilości spadającej wody. Z tego co wiem, trzeba do tego jakichś -40°C albo lepiej. I wilgotności bliskiej zera.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Byc moze. Choc w sumie interesujace byloby tylko jedno - czy woda musi byc goraca ? Zimna woda powinna zamarzac jeszcze chetniej.

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F napisał:

Zamarzać -- tak. Parować -- nie. W tej zabawie chodzi właśnie o to, żeby wodę rozbić na jak najmniejsze cząstki, które w otoczeniu mrożnego powietrza skrystalizują. Odparowanie, to jedna z metod, skuteczna w warunkach syberyjskich. W inny sposób robią to armatki śniegowe, skuteczne równiez w łagodniejszym klimacie.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Tylko ze woda oprocz wysokiego ciepla wlasciwego, ma tez wysokie cieplo parowania. Po odparowaniu ok 20% wrzatku zostaje nam 80% lodowatej wody.

woda nie jest przegrzana, wiec sama sie nie rozbije na drobne krople, temperatura wplyw na napiecie powierzchniowe ma maly, na lepkosc zdaje sie wiekszy .. wychodzi mi na to ze przy chlusnieciu zimnej wody bedzie widac jak woda spada, a przy chlusnieciu wrzatku nadal z 80% wody spada, ale byc moze przez powstajaca mgle/szron tego nie widac :-)

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F napisał:

To chyba dobrze, że lodowatej? Kropelki lodowatej wody (w sesie dosłownym), to się "grad" nazywa.

Co znaczy "nadal"? Czy z wychlustu zimnej wody też będzie 20% pary? Jeśli nie, to jednak jest różnica.

Reply to
Jarosław Sokołowski

legenda mowi ze jak sie chlusnie wrzatkiem na mrozie, to spadnie w postaci sniegu.

A mnie sie wydaje ze jak sie chlusnie goraca woda, to prawie tak samo jakby zimna chlusnac. Bedzie tylo troche pary.

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F napisał:

Nie wiem co mówi legenda, ale legendy rzadko są precyzyjne. Czy całość ma się obrócić w śnieg, czy wystarczy, że spadnie go trochę -- trudno to ustalić.

Jak chlustałem kilka tygodni temu przy -25°C, to trochę wody w postaci ciała stałego spadło. Spadało przez dobrych kilka sekund. Podejrzewam, że przy -50°C wygląda to bardziej efektownie.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Przebija się. Ale tylko przez lód na granicy topnienia. Jeśli lód ma bodaj -2C będziesz czekać do [radosnej] śmierci.

P.P.

Reply to
invalid unparseable

Dopiero co się podpierałeś wykresem fazowym i nagle o nim zapominasz? Ciepło topnienia jest piekielnie wysokie w porównaniu z ciepłem właściwym lodu.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Przeciwnie, przebieg tego eksperymentu wynika z wykresu fazowego wody.

Co ma się nijak do tematu.

W kwestii trzmieli: jak zapewne wiesz, fakt latania trzmiela przyczynił się do poprawienia teorii lotu. Był na ten temat ciekawy artykuł w Świecie Nauki. I takie podejście jest mi bliższe, niż upieranie się przy tezach typu "dusza ludzka waży 21 gramów". Może dlatego, że na dypolmie mam "fizykochemik".

P.P.

Reply to
invalid unparseable
[...]

No to ten, kto Ci ten dyplom dał, ma się czego wstydzić.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

No tak, jak zabrakło argumentów ad rem, zaczynają się ad personam. Tak nawiasem: Politechnika Wrocławska.

P.P.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 10-02-17 19:25, Mirek pisze:

To maja:

formatting link
;)

Reply to
Butek

Też ciekawe i pomysłowe, ale to jest czujnik umieszczony w rączce kamienia plus pewnie jakieś fotokomórki na torze. Mnie chodzi o ten przyrządzik, który niektórzy mają na kiju szczotki.

Mirek.

Reply to
Mirek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.