Co piszczy w samochodach

Od pewnego już czasu zauważyłem, że niektóre zaparkowane samochody popiskują od czasu do czasu. Mam wrażenie, że tyczy się to nowszych modeli/produkcji. Słychać jakby załączaną co jakiś czas przetwornicę - pisk około 4-8kHz, często zaraz po włączeni i tuż przed wyłączeniem jest wyższa niż 'w środku', zmienia się szybko, ale płynnie. W jednym samochodzie bardziej przypominało to krótkie głośne ćwierknięcia.

Zastanawiam się - 'po grzyba' jakaś przetwornica na postoju. Czy to jakaś niedoróbka, może jakiś typ alarmu tak ma? Związku z jedną tylko marką nie ma.

Michał

Reply to
Michał Lankosz
Loading thread data ...

W moim starym Punto miałem alarm którego syrena czasem po cichutku gulgała, popiskiwała, coś podobnie jak R2D2. Tłumaczyłem sobie że to autko tęskni za mną gdy z niego wysiadam :)

Marek

Reply to
4CX250

W dniu 2011-09-09 06:58, Michał Lankosz pisze:

Może to jakieś automagiczne odstraszanie zwierząt od auta? ;)

Reply to
Adam

W dniu 2011-09-09 06:58, Michał Lankosz pisze:

A tam zaraz przetwornica. Korozja i tyle :)

Reply to
PeJot

W dniu 2011-09-09 09:08, Adam pisze:

Może, ale podobno takie urządzenia działają w zakresie ultradźwięków.

Michał

Reply to
Michał Lankosz

Nie wiem, po co na postoju przetwornica ale wiem jedno - zdecydowanie jest problem z ustabilizowaniem pracy przetwornic bez obciążenia. I wiele przetwornic sobie w takiej sytuacji poćwierkuje a niektóre wydają nawet dość nieprzyjemne dźwięki :(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2011-09-09 06:58, Michał Lankosz pisze:

A może to nie przetwornica tylko pompa paliwa?

Reply to
Piotr

W dniu 2011-09-09 09:55, PeJot pisze:

He, he... Słychać jak "korniki" chrupią :P

Reply to
Adam

W dniu 09-09-2011 06:58, Michał Lankosz pisze:

moj sasiad mial z 15 lat temu daihatsu charade z takim wlasnie alarmem ktory w czasie czuwania wydawal takie pikniecia co kilkanascie sekund.

Reply to
K

W zasadzie tak ale przetworniki ceramiczne sterowane prymitywną elektroniką dużą mocą generują harmoniczne całkiem dobrze słyszalne.

Reply to
Padre

W dniu 2011-09-09 19:26, michal pisze:

Nie tuż po wyłączeniu silnika, tylko auto zaparkowane, które stało minimum 2 godziny. Jeśli tylko będę miał ze sobą coś do nagrywania dźwięku to tu zaprezentuję. Myślałem, że to będzie prosta zagadka.

Michał

Reply to
Michał Lankosz

W dniu 2011-09-09 19:58, Padre pisze:

Harmoniczna ultradźwięków? Może jakieś rezonanse wynikające z nieliniowości odkształceń. Nie znam się na piezo.

Michał

Reply to
Michał Lankosz

Obstawiam alarm - tzn sygnalizator alarmu. Niektóre potrafią się odzywać już po podaniu 1,5V i pojedynczych mA, przy czym dźwięki wydają różne - od stukania, poprzez gwizdanie aż po "normalny" dźwięk alarmu tylko cichutki.

Mirek.

Reply to
Mirek

Dnia Fri, 09 Sep 2011 19:58:00 +0200, Padre napisał(a):

Harmoniczne są wyżej podstawowej :)

Reply to
Jacek Maciejewski

Dnia Fri, 09 Sep 2011 23:34:11 +0200, Mirek napisał(a):

Mam w samochodzie podobny objaw przy silniku 1.6TDI/CR - a alarmu nie posiadam.

Reply to
Madz

Dnia 09-09-2011 o 19:58:00 Padre snipped-for-privacy@no.net napisał(a):

Harmoniczne są zawsze wyższe i tym barziej ich nie usłyszysz. Ale w odstraszaczach przetworniki są kluczowane aby nie działały ciągle, i to kluczowanie słychać, robiłem kiedyś odstraszacz komarów i jak pracował ciągle to nic nie było słychać, ale jak go kluczowałem aby wysyłał paczki impulsów to było wyraźnie słychać pykanie.

Reply to
janusz_kk1

W dniu 2011-09-10 08:38, Jacek Maciejewski pisze:

Subharmoniczne jeśli chodzi o precyzję. Ale to też harmoniczne jeśli trzymać się ściśle nomenklatury.

Reply to
Padre

W dniu 09.09.2011 10:36, RoMan Mandziejewicz pisze:

Patrząc po gotowych układach malej mocy z którymi miałem do czynienia to te, które mają działający tryb low-power mają też laga przy wlączniu - jak obciążenie pojawia się skokowo to grozi dość głębokim spadkiem i zresetowaniem układu.

Reply to
Michoo

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.