Co oznacza "telewizor projekcyjny"?

Oto co Mejdej napisał:

Tym że kineskop żyje o rząd krócej :)

Dnia 22.04.2006 Mejdej snipped-for-privacy@orange.pl napisał/a:

To jest projektor zamknięty w dużej szafie. Nie kupuj, nie ma to żadnych zalet, a ma wszystkie wady telewizora (mały ekran i wielkie pudło) i projektora (konieczność zasłaniania okien i co jakiś czas wymiana lampy).

Paweł

Paweł Paroń napisał(a):

To piękny przykład na to, jak można ludziom sprzedać dowolne gó..o jeśli się je odpowiednio zareklamuje i odpowiednio wysoko ustawi cenę. Niemiecka szkoła :)

A.Grodecki napisał(a):

To piekny przyklad jakimi jestescie matolami. To o czym piszecie mialo "racje bytu" 5 lat temu proponuje poczytac o nowych technologiach stosowanych wlasnie w TELEWIZORACH PROJEKCYJNYCH.

A.Grodecki napisał(a):

Ja posiadam ten model

60 CALI cena ponizej 10 tysiecy na ten moment (50 cali kosztuje 6600zl u mnie w sklepie) rozsadna grubosc lampa swieci 3 rok (NON STOP) koszt nowej 1000 zl rozdzielczosc, format i jakosc obrazu rewelacyjna.

Mejdej napisał(a):

X napisał(a):

jajaja jejejeje, nie rozumieć :)

Skoro jest u Ciebie w sklepie, to na pewno nie ma lepszych telewizorów na świecie :) Ale kiedy ostatni raz temu byłem w bardzo dużym sklepie (nie Twoim pewnie) i kupowałem telewizor, to projekcyjne miały delikatnie mówiąc marny obraz porównując z LCD i plazmami. Przede wszystkim cieniutka jasność (2x mniej niż najgorsza plazma) i słaby kontrast w świetle (też

2x mniej niż najgorsza plazma), ale przede wszystkim beznadziejny kąt dobrego widzenia, LCD to był przy tym luksus. No, ale technika idzie do przodu...

X napisał(a):

Akurat na tej stronie brak jest jakichkolwiek użytecznych informacji o jakości obrazu :)

A.Grodecki napisał(a):

Wystarczy wyciagnac wnioski z opisu ;)

X napisał(a):

Wnioski z każdego opisu na stronie producenta sa jednakowe: "jest to doskonały sprzęt o parametrach dokładnie takich jakich szukasz" :)

Bardzo ciężko jest znaleźć tv projekcyjny przy którym napisane są jasność, kontrast i jasność w funkcji kąta. Z prostej przyczyny - nie ma się czym chwalić.