co dla 13 latka?

Hey, Są jakieś fajne zestawy do nauki programowania, jakieś zestawy uruchomieniowe nadające się dla nastolatka? 13 latka dokładnie :) Początkującego. Myślałem o Arduino. Są tam zestawy modułów i kurs za okolice 300pln. Jakaś alternatywa lub lepsza oferta niż Arduino jest? Nie siedzę w tym temacie całkowicie.

pozdrawiam

Reply to
Jawi
Loading thread data ...

ustawiasz go na programistę? może nie warto, a Unia nakazuje raczej szkolenie języka...

Reply to
identifikator: 20040501

W dniu 2012-04-09 16:42, identifikator: 20040501 pisze:

Jakiego języka? C, Basic czy Java?

Reply to
Mario
Reply to
identifikator: 20040501
Reply to
identifikator: 20040501

W dniu 2012-04-09 16:41, Jawi pisze:

sam sobie podpowiem że pewnie najlepszy byłby lego mindstorms :)

Reply to
Jawi

W dniu 2012-04-09 16:42, identifikator: 20040501 pisze:

Swoją drogą zabawnie będzie patrzeć, jak za kilkadziesiąt (kilkanaście?) lat wszyscy ci lingwiści zaczną biadolić, że nie ma dla nich pracy z powodu dostępności cyfrowych systemów tłumaczących. O ile rzecz jasna nie znajdą dla siebie odpowiedniej, wąskiej, wyspecjalizowanej niszy, do której (przez jakiś czas) maszyna wejść nie będzie w stanie. :)

Reply to
Atlantis

W dniu 2012-04-09 17:45, Atlantis pisze:

Dlatego warto uczyc dzieciaka jezykow obcych a frajerow do roboty zawsze znajdzie z jakiesc wiochy hinduskiej albo chinskiej. W sumie warto pomyslec tez nad jakims afrykanskim jezykiem za kilkanascie lat jak dorosnie murzyny juz sie wyedukuja troche i bedzie jak znalazl afrykasni robol. Znajomy zatrudnia hindusow do pisania softu sa tani nie pija a wiec nie zawalaja roboty no i wszystko zdalnie a koszta zadne do tego nie slucha biadolenia ze wyplata za mala itp.

Reply to
K

Dnia Mon, 9 Apr 2012 16:49:24 +0200, identifikator: 20040501 napisał(a):

Aczkolwiek nie zapominalbym o angielskim, niemieckim i francuskim.

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Jawi" snipped-for-privacy@poufny.pl napisał w wiadomości news:4f82fb7f$0$1226$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Fajne. Potem jakieś Siemens LOGO czy Moeller EasyControl. Podrośnie to S7, Beckhoff itp. I jak połknie bakcyla i będzie dobry to roboty pełno.

Pozdro

Reply to
Irokez

I taki systemik pomoże w rozmowach na żywo, wyłapie niuanse i wygładzi wypowiedź jak jedna strona jest napruta i nieco bełkocze? Chyba jeszcze długo na to poczekamy :>

L.

Reply to
Lisciasty

Właśnie miałem o tym pisać :> Nieco lat temu spotkałem się z tym na polibudzie jak odwiedziłem pracownię robotyki, nawet stare konie miały kupę frajdy z tego i z pewnością sporo się szło nauczyć. A że wtedy te majndstormy były jeszcze nieco ubogie, to koleżkowie dorabiali swoje sensory i zabawa nabierała rumieńców :> Lego jest o tyle fajne że można zrobić cokolwiek w parę godzin, tzn. zbudować konstrukcję i nie tracić czasu na żmudną dłubaninę w drewnie czy metalu.

L.

Reply to
Lisciasty
Reply to
Robert Wańkowski

Pan Robert Wańkowski kilka dni temu widział wywiad z 1968 r.:

Pół wieku temu dziennikarze dużo pisali o komputerach. A informatyka systematycznie czyniła spore postępy (wyrażające się czym innym niż megaherce, megabajty itd). Starano się również przewidzieć, co będzie za kilka, kilkanaści, kilkadziesiąt lat. I tak na przykład uważano, że tłumaczenie z jednego języka na drugi, to prosta sprawa. Bo przecież słownik rosyjsko-francuski, to nieduża książka, podręcznik do gramatyki podobnie. Komputery lada moment będą miały tyle pamięci, że sobie poradzą. Za to na opanowanie gry w szachy dawano komputerom coś koło pół wieku. Bo tych kombinacji, to strasznie dużo jest. No i w Związku Radzieckim mniej jest arcymistrzów szachowych, niż ludzi umiejących po francusku.

Przewidywania co do możliwości automatycznego tłumaczenia języków naturalnych, to jedna z większych wpadek ludzi prognozujących rozwój algorytmów. Małachowski mógł sobie po prostu w czasie rozmowy przypomnieć, że kilka lat wześniej czytał o tym, że już za parę lat będą takie komputery. A tu nigdy nie należy wierzyć na słowo. Nawet uczonym radzieckim.

Jarek

Reply to
Jarosław Sokołowski
[...]

Chyna większą wpadką jest rozumienie mowy, które jest zapowiadane od kiedy pamiętam. I od kiedy pamiętam - działa niepoprawnie.

Swego czasu próbowałem nauczyć mojego palmtopa mojego pisma odręcznego. Wyszło na to, ze szybciej ja bym się napisałe tego pisma, jakiego nauczył palmtopa jego projektant - chyba leworęczny, sądzac po kierunku pisania liter.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

No. Tylko cena na polskie warunki odstrasza.

Reply to
Jawi

W dniu 2012-04-09 16:41, Jawi pisze:

Arduino jakiś "starter-board" plus płytki uniwersalne i wiadro elementów tudzież dobry dostęp do tego co się może wymyślić w trakcie nauki (wyświetlacze czujniki itp), kursów chyba żadnych nie potrzeba, poza kursem języka C oraz podstaw elektryki-elektroniki (np czerwona księga tietze-shenk czy jak to sie pisze) ale to i bez Arduino by prędzej czy później się mu przydało.

Reply to
BartekK

I jak jest zadowolony z tego softu pisanego na odległość? Bo nasza firma ma raczej nieciekawe rezultaty, jak na razie... Co z tego że masz coś tanio jeśli to będzie do kitu?

Reply to
Pszemol

A co jest w niej odstraszającego? Że kosztuje tysiąc? Nojacieprzepraszam :>

L.

Reply to
Lisciasty

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.