cienki drucik do poprawek na PCB

Loading thread data ...

Użytkownik Piotrek napisał:

Nie jest teflonowa.

formatting link
i jasnym się staje że to nazwa tworzywa izolacyjnego... Zdecydowanie różnego od PTFE (Teflon(R) to zastrzeżona nazwa handlowa firmy DuPoint).

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik Michoo napisał:

Można jej pomóc polopiryną...

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik Dariusz Dorochowicz napisał:

Na Aspirin(R) firmy Bayer nie próbuj - ma masę tabletkową dobraną tak żeby żrące właściwości kwasu acetylosalicylowego zniwelować. Stara polska Polopiryna to jest to!

Reply to
invalid unparseable

W aspirynie (Aspirin (R))? Cała masa składników, skrobia taka, inna, kreda mielona, kreda szlamowana, talki i chgw co jeszcze - słodka tajemnica firmy Bayer. Kwas acetylosalicylowy wypalający dziury w żołądku to każdy głupi potrafi zrobić, sztuką jest takie jego opakowanie w masę tabletkową żeby dziur nie wypalał...

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik J.F. napisał:

Nie, nie bezwodnik - chlorowodór nie ulega uwodnieniu a jedynie dysocjacji w obecności wody. Tak więc HCL jest zarówno chlorowodorem (na sucho) jak i kwasem chlorowodorowym (pospolicie - solnym).

A to że winidur wydziela kwas solny to naprawdę najmniejsze zmartwienie

- on wydziela również fosgen...

Reply to
invalid unparseable

Mam akurat Aspirin (R) z USA. Tam jest active ingredient Aspirin (ciekawe), a inactive ingredient starch. Ale są też z innymi składnikami. Też coated aspirin.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Pan Dariusz K. Ładziak napisał:

Pomaga na tak wysoką gorączkę?

Reply to
Jarosław Sokołowski

Pan Waldemar Krzok napisał:

Ciekawe, a nie dość tego, rekurencyjne. Albo fraktalne nawet.

Reply to
Jarosław Sokołowski

W dniu 2011-10-05 21:46, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

Dzięki za info. Szczerze mówiąc to nawet nie pamiętam, co to dokładnie było (niekoniecznie Bayera, ale Aspirin to na opakowaniu było napisane). Chyba będę musiał znów czegoś takiego użyć - w słuchawkach coraz częściej kabel składa się właśnie z cienkich drucików w emalii. Kabel jest OK, ale jak już się zdarzy zepsuć, to samo odizolowanie tego jest już męczące, nie wspominając o dobrym dołączeniu do jacka. A jak jeszcze do tego jest w to wszystko zamieszany kewlar, to już w ogóle chce się po prostu kupić nowe (tylko znajdź takie, co sobie córka wymyśliła).

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu 2011-10-01 18:34, J.F. pisze:

To działa na nielutowalny. Metoda znana mi z pracy w laboratorium fizycznym przed laty. Oczyszczaliśmy tak z emalii cieniutkie druciki do montażu badanych próbek. Konieczne było podniesienie temperatury grota. No i zanim się taki cienki drucik czyściło, to trzeba było trochę tę płytkę wysmażyć, aby porobiła się twardsza czarna skorupa w wyniku rozkładu. W przeciwnym wypadku drucik był wtapiany w plastyczne tworzywo i rwał się przy próbie wyciągnięcia.

Reply to
Mario

W dniu 2011-10-05 21:46, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

Polopirynę stosowałem raczej jako topnik gdy nie miałem pod ręką innych kwasów organicznych. Do oczyszczania z emalii stosowałem winidur.

Reply to
Mario

Ostatnio łatałem taki kabelek od słuchawek - bez skrobania emalii, do pocynowania wystarczyło potrzeć w kalafonii dobrze rozgrzanym grotem z odrobiną cyny. Aż się zdziwiłem, że tak łatwo poszło.

Reply to
Artur Stachura

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.