jest sobie miernik, taki za 12 pln z allegro... działał w sumie dobrze dość długo, ale coś go naszło (europa zachodnia?)...
objaw jest taki, że lata wyświetlana liczba, to na omach, na buzzerze czasem łapie, ale w większości nie łapie... wolty ok...
wymieniłem baterię, nic to nie dało... wymieniłem przewody z jakiegoś starego miernika, bingo - działa OK... kupiłem przewody na allegro za 3 pln, znów to samo...
tak w ramach odskoczni do zawawnsowanych wątków moich wrogów na grupie - ki diabeł?