Składam taki komputerek z popularnych części komputerowych, ale jako że ma on być sprzedawany do szerokiej publiczności, muszę się postarać o wystawienie mu certyfikatu CE. Z tego co się zdążyłem zorientować, certyfikat wystawiam sobie sam, jak upewnię się i wykażę, że moj komp spełnia wymagania CE.
Żeby komputer spełniał założenia, chciałbym go przebadać pod kilkoma względami i sprawdzić na ile przystaje do konkretnych norm.
Mam tu przed sobą taką przykładową normę i czysto teoretycznie się zastanawiam. Dopuszczalne poziomy zaburzeń przewodzonych na zaciskach zasilania dla urządzeń ITE to
dla 150KHz do 500KHz 79dBuV quasiszczytowo i 66dBuV srednio dla 500KHz do 30MHz 72dBuV quasiszczytowo i 60dBuV srednio
Jak trudne są do spełnienia te wymagania? Czy zaburzenia na zaciskach zasilania generowane są głównie przez zasilacz czy też inne elementy mają na to równie duży wpływ? Czy jeśli mój zasilacz "ma" CE, to czy istnieje duża szansa, że cały komplet nie przejdzie testu na te zaburzenia?
Pozdrawiam.