Czy ktos jeszcze placi abonament za to szambo?
Czy ktos jeszcze placi abonament za to szambo?
Pan J.F napisał:
Złamał kość siłą własnych mięśni, czy się w wyniku pieszczot na przykład przewrócił?
Jarek
Raczej wlasnych miesni. Na pewno nie spadl ze slupa, bo grzebal w tokarce.
Inny znajomy silowal sie na reke .. i zlamal kosc ramienia. Wiec nawet bez pradu mozna.
J.
Mozliwe tez ze przyczynila sie ladowarka, ktora dala za duze napiecie.
ale az takie zniszczenia ? W wybuch raczej nie wierze, moga byc dosc gwaltowne plomienie, trzymajac "na skrzypka" .. moze sie nie zorientowala o co chodzi przez sekunde ..
Ale to nadal "zla ladowarka byla". Choc byc moze bezszkodowo. Zwarcie na wtyku moze sie zdarzyc.
J.
W dniu 2010-11-13 10:31, Jarosław Sokołowski pisze:
Właśnie dlatego napisałem, że trudno jest mi sobie wyobrazić takie warunki. ;)
Pan J.F napisał:
No tak, praca przy tokarce wciąga.
Ja bym nawet powiedział, że do większości złamań dochodzi bez prądu.
Pan J.F napisał:
Jak zwał, tak zwał. Ale ogień z baterii idzie natychmiast. I topi na przykład plastik obudowy. Takim napalmem, to się można nieźle urządzić.
Telefon nie powinien się sam zapalać. Nawet jak mu ładowarka poda nie takie napięcie, jakie on sobie zamarzy. Prędzej telefon popsuje ładowarkę, niż odwrotnie. Ale tylko "złą ładowarkę" -- co i tak nie będzie miało fatalnych skutków.
Atlantis napisał:
Chyba że jest się dziennikarzem telewizyjnym. Wtedy, bez kozery powiem, wszystko można.
Takie poparzenie to widziałem, ale przepływ był na odcinku kilku cm - "faza"-"zero" - musiała by się jedocześnie opierać głową (lub np uderzyć barkiem) o coś uziemionego. Trudno mi sobie wyobrazić. żeby na końcówce ładowarki wystąpiło napięcie 230V i do tego oba bieguny były dostępne na obudowie komórki. Informacja w TVP Info bardzo nierzetelna. Powinni dokładnie wyjaśnić jak doszło do porażenia, inaczej tylko generują plotki i sieją dezinformację.
Mirek.
I pisamki beda mialy o czym trabic przez nastepny miesiac, pewnie co przedruk to bedzie inna wersja. A nazajutrz znow do roboty i trzeba jakims gownem zapelnic szpalty.
Jest możliwe. Ja miałem poturbowane mięśnie dłoni, co dokładnie to nie wiem, bo do lekarza nie poszedłem. W każdym razie parę tygodni nie mogłem dobrze łapać lewą ręką, po tym, jak mi się przewód od prostownika odlutował i spadł na dłoń i dłoń leżącą na chasis złapał skurcz. Ale to było ok. 800V DC.
Waldek
Jarosław Sokołowski pisze tak:
Klasyka gatunku to wylazł na drabinę, kopło go, spadł i złamał bark. Szkody dotkliwsze niż samo porażenie. Skąd taka siła u kobiety co zmiażdzyła bark.
za produkt powinien ktos odpowiadac i to wlasnym dupskiem a na chwile obecna w kategorii tanich dupereli nie odpowiada nikt dlatego mamy taka sytuacje ze ktos sprowadza do kraju przewod z 4 zylkami miedzi oznaczone 16A , wybucha pozar i brak winnego
ten wypadek to tylko drobny promil rzeczywistosci tylko ze w tym przypadku skonczylo sie na szpitalu , ale jak to u nas w kraju niestety musi ktos zginac zeby cos sie ruszylo
Pan Waldemar Krzok napisał:
Ale to się mięśniom krzywada stała, a nie że skurcz był tak mocny, aż się kości dłoni połamały.
W przypadku kurczu mogą wystąpić zarówno naderwania jak i zerwania mięśni, więzadeł i ścięgnien, a także zwichnięcia i złamania, choć nie zdarza się to często. Zmiażdżenia jednak nie mogę sobie, z czysto mechanicznego punktu widzenia, wyobrazić. O złamaniu kości podudzia na skutek skurczu słyszałem, ale osoba cierpiała również na osteoporozę. Mięsień podudzia potrafi ciąnąć siłą ponad tonę.
Waldek
Ale kość OIDP wytrzymuje 6.
Mirek.
zaraz a teraz UE nie wymaga czasem roznicowek ? :p innymi slowy jakby miala przepisowa instalacje to by sie nic nie stalo...
--
Pan Waldemar Krzok napisał:
Widzę, że obaj nie nadajemy się na dziennikarzy TVP. Za mała wyobraźnia.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.