Nabylem jakis czas temu paluchy R6 NiMH Sanyo 2500 mAh
- niby dobre, od strony pojemnosci /testy na ladowarce mikroprocesorowej / ale IMHO zbyt szybko ulegaja samorozladowaniu (w kilka dni U spada do ok.
0,95V) Kiepsko - przynajmniej w porownaniu do innych posiadanych tego typu aku np. energizer, panasonic itp.Moze jest jakas "magiczna" na to rada czy jednak musze sie pogodzic z tym ze kupilem buble :)
Pozdrawiam
Waldeusz napisał(a):
Zapewne kupiłeś podróbki. Warto zauważyć, że akumulatory NiMH nie służą do zasilania przez długi czas szczątkową energią. To juz dużo lepsze są CdNi. Jeśli coś takiego jest potrzebne, to kup sobie Eneloop i będziesz zachwycony.
Waldeusz napisał(a):
Dobrej podróby nie poznasz. Tylko po parametrach. Takie firmy jak Sanyo nie upychają bokiem odrzutów.
No nie wiem czy duzo lepsze - tez nie grzeszyly.
Albo rzekomo GP Recyko.
Tak czy inaczej kilka dni to za malo. I tu moze pomoc "przepalenie" - duzy kondensator naladowany do kilkudziesieciu V podlaczamy do akumulatorka, blysk, trzask, wewnetrznego zwarcia juz nie ma.
Ja uzywam 50mF [mili] i ~20V.
J.
J.F. napisał(a):
Oj lepsze, lepsze! Przynajmniej takie są moje doświadczenia, a przerobiłem tego sprzętu sporo.
Dnia Sat, 05 Jan 2008 18:06:42 +0100, A. Grodecki napisał(a):
A Sanyo 2500mAh to czasem nie była ta nieudana seria, co właśnie dużym samorozładowaniem się charakteryzowała? Warto by poszukać w archiwum pl.rec.foto.cyfrowa. Ze swoimi akumulatorkami tego typu miałem dokładnie te same objawy - jednym ciągiem mogłem zrobić mnóstwo zdjęć ale po tygodniu leżeniaakumulatory były prawie puste.
"J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> schrieb
To ma isc jako 'doladowanie' aku czy odwrotnie?
hej
mw158979 napisał(a):
Nigdy odwrotnie. Zmiana polaryzacji ogniwa żadnemu nie służy.
Dlaczego "rzekomo"? U mnie działają.
Widziałem jeszcze Cameliony o deklarowanym niskim samorozladowaniu - tu dopiero miałbym wątpliwości.
Potwierdzam. Mam Sanyo 2500mAh. Po tygodniu od ladowania niewiele w nich zostaje energii. Co gorsza - ten sam model jest rowniez sprzedawany przez innych producentow, np. Energizer.
Byc moze 2500mAh to byl efekt wyscigu szczurow przy kresie technologii. Ale juz model 2700mAh zachowuje sie poprawnie. Potem nastala era Eneloopow i podobnych* - w popularnych zastosowaniach wydaja sie byc lepsze niz NiMH/NiCd, glownie z uwagi na niewielkie samorozladowanie.
AF
Adam Foton napisał(a):
A wszystko to technologia kupiona od Sanyo, jak zazwyczaj :)
Irokez pisze:
bateri i akumulatorw nie wyrzuca sie do kosza, tylko oddaje do przetworzenia.
Irokez pisze:
ja wiem, ze w sklepach "elektrycznych" sa takie, a zwykle i tak odkladam do pudla i dopiero jak sie uzbiera wieksza ilosc to wsadzam w torbe i jak zobacze pojemnik, to wywalam. jak nie zobacze, to nosze przez jakis czas. :)
Na wspolczesnych przepisach to nie wiem, ale dawniej mogl byc problem ze maja umowe na utylizacje NiCd/MH, a na olowiowe to nie.
Mnie kiedys nie chciano przyjac malej zelowki za kaucje od samochodowego, a mialem nadzieje ze sztuka jest sztuka :-)
J.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.