Witam.
Mam stary komputer (386), ktory w BIOS'ie nie ma takiej opcji, jak boot bez klawiatury. Jesli odlacze ja od niego, to ten staje podczas uruchomienia i czeka az cos wcisne wywalajac na monitorze, ze nie ma klawiatury.
W BIOS'ie nie ma opcji aporpos bledow ("except keyboard") gdyz to zabytkowy sprzet.
Za to pomyslalem, ze wystarczy podlaczyc mu fake'owa klawiature - kawalek kabla ps/2 (on ma ps/2) i cos ze soba zwarte... tylko... co z czym? Jak komputer wykrywa, ze ma lub nie podlaczona klawiature?
Widzialem juz propozycje typu "plytka z klawiatury na kablu ps/2" bo to w pelni by ja emulowalo, ale ja bym wolal po prostu kawaleczek kabla ps/2 z "terminatorem" zwierajacym to co trzeba. Da sie? Jak np. przelaczniki emuluja klawiature i mysz?