Na zdjeciu
- posted
4 years ago
Na zdjeciu
W dniu 2019-10-08 o 22:02, yorgus pisze:
Przypuszczam, że struktura jest mocowana ( klejona ? ) do tego talerzyka i on dopiero jest np. zgrzewany do obudowy - czyli ze względów technologicznych.
A wielkość struktury do powierzchni podłoża to pewnie też kwestia starej technologii (może też np. dopuszczalnej mocy ).
Takie są moje przypuszczenia tylko - może ktoś zna temat od zaplecza lepiej i się wypowie ?
Dnia 08 Oct 2019 20:02:05 GMT, yorgus napisał(a):
Czekaj czekaj ... on nie byl 4-ro koncowkowy ?
No byl, obudowa osobno, bo to w.cz, talerzyk polaczony z kolektorem nie promieniuje po calej okolicy, pojemnosc stala itp.
A tranzystor ... w.cz, to maly, a krzemu widac sie mniej nie dalo :-)
J.
Dnia Wed, 9 Oct 2019 07:57:51 +0200, J.F. napisał(a):
Panowie, błądzicie:
W dniu 2019-10-09 o 08:38, Jacek Maciejewski pisze:
Błądzisz... BF214 był wykonany w technologi epitaksjalno-planarnej. Ma zdjęciu widać wyraźnie, że są to dwa różne elementy.
Dnia Wed, 9 Oct 2019 09:02:02 +0200, Andrzej W. napisał(a):
Obawiam się że masz rację :)
Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@40tude.net... Dnia Wed, 9 Oct 2019 07:57:51 +0200, J.F. napisał(a):
o mowisz, ze "talerzyk" to krzem ? Krzem chyba jednak zawsze kwadratowy czy prostokatny.
A swoja droga - o co chodzilo w tej technologii MESA ? Ta dyfuzja obszaru bazy (p), w ktory potem dyfundujemy emiter (n) nigdy mi sie nie podobala, ale widac dzialala.
W MESA tez jest taka dyfuzja, wiec gdzie tu zysk ?
Pisza o pojemnosci B-C .. istotnie - nieco mniejsza. A przeciez baze trzeba jakos podlaczyc, wiec pad powinien byc, i to duzy ... czy oszczednosc istotnie taka duza ?
A jak to epitaksji wyglada ? Nakladaja cienka warstewka bazy, a na nia cienka warstwe emitera ? Nie ma podobnych problemow ? Ale techniki jak w MESA sie juz nie stosuje.
P.S.
" Double diffusion
At Bell Labs Calvin Souther Fuller produced basic physical understanding of a means of directly forming the emitter, base, and collector by double diffusion. The method was summarized in a history of science at Bell:
Fuller had shown that acceptors of low atomic weight diffuse more rapidly than donors, which made possible n–p–n structures by simultaneous diffusion of donors and acceptors of appropriately different surface concentrations. The first n layer (the emitter) was formed because of the greater surface concentration of the donor (for example, antimony). The base formed beyond it because of the more rapid diffusion of the acceptor (for example, aluminum). The inner (collector) boundary of the base appeared where the diffused aluminum no longer over-compensated the n-type background doping of the original silicon. The base layers of the resulting transistors were 4 μm thick. ... Resulting transistors had a cut-off frequency of 120 MHz."
Czyli to sie inaczej robilo, niz ksiazki ucza ?
J.
Dnia Wed, 9 Oct 2019 12:17:08 +0200, J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisal:
To byl transzystor który z biedą na 100-200 MHz działał, a najwięcej to był używany w w odbiornikach na średnie i długie fale typu Iza. Zupełnie nie wiem po co mu była ta 4 końcówka (btw BF181 tezk chyba je miał). Miałem w sumie zamiar sprawdzić co jest własnie w BF183 który chyba miał najwieksze fT z polskich transzytorów z CEMI, ale go nie umiem znaleźć. Krzem wcale nie jest mały, jest taki jak obecnie, to obszar tranzystora wlasciwego na środku jest kuriozalnie mały
Talerzyk to na 100% nie jest krzem, jest okrągły i z jakiegoś złoconego metalu.
Pewnie chodzi o to że najpierw do półprzewodnika słabo domieszkowanego n dmieszkujemy troche p a potem jeszcze wiecej n. Koncentracja domieszek może być bardzo mała, więc jest tu pole do kompensacji jednego domieszkowania drugim.
Pojemnosc złącza jest chyba większa niż pojemnosć doprowadzen
chyba tak, po prostu sie nanosi to co ma być. Tu jest inne ciekawe pytanie, co w latach 70 i 80 u nas powodowało ze nie dalo się zrobić tranzystorów o wiekszej ft. Przeciez żeby mieć ciensza baze, to wystarczy krócej prowadzic epitaksje, w czym problem.
epitaksja jest chyba szybsza, lepsza i wygodniejsza
Btw tu jest ciekawy kanał
Dnia Wed, 9 Oct 2019 00:13:55 +0200, sundayman snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisal:
Jest lutowany, ale pytanie czemu do nozki a nie do podloza jak w bc107 czy we wiekszych np bc211
Ja bym tu obstawiał marginesy na wycinanie struktur, btw wie ktoś jakie byly wafery w CEMI? To w tym bf214 wyglada na 0.1mm grubosci a struktura ma podobnie jak dzisiaj kolo 0.35mm . Jak cieli te zrobione transystory na kawalki i montowali do obudoów? Jesli w kazdym radiu były z 2 takie, to musiano tego produkowac tysiące sztuk dziennie, montaż i cięcie strukur musialo być wąskim gardłem.
Użytkownik "yorgus" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d9e0ee7$0$520$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... Dnia Wed, 9 Oct 2019 12:17:08 +0200, J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisal:
Gdzie te 100MHz bardzo potrzebne :)
Hm, co uzywali w glowicach TV ? Tam juz grube setki MHz byly.
Jedna koncowka to byla obudowa, a druga kolektor.
Wiec w srodku musial byc krzem do innego kawalka metalu niz obudowa przymocowany.
No tak sie to robilo, nie podoba mi sie, ale widac dzialalo. Tylko MESA polega na wytrawieniu zbednych obszarow ...
Pisze o polaczeniu drutu bondungu do krzemu - gdzies to trzeba przylaczyc, pod spodem jest krzem bazy, pod nim krzem kolektora ...
Ale czy to powoduje, ze wytrawianie jak w MESA juz nie potrzebne ?
Mi chodzi o to usuwanie zbednych obszarow ... w epitaksji ich nie ma ?
J.
Dnia Wed, 9 Oct 2019 18:57:46 +0200, J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisal:
Widzialem go tez w glowicy tv na zakresie VHF
To raczej w latach 90 tych; I i II program TV wcześniej to byly czestotliwosci rzedu 40 MHz (nie pamietam dokładnie), UHF raczej nie byl uzywany w transmisji naziemnej. Byly tez radzieckie germanowe tranzystory, chyba mesa wlasnie na pasmo UHF, ale w PL chyba nie uzywano za komuny UHF (chociaz glowice mialy taki zakres). A nawet jak uzywano to bylo raczej 100-200 MHz a nie 700 MHz.
W sumie racja. Ciekawe ze mesfety, chociazby mgf1302 ekranu na grubych GHz nie potrzebowaly, a taki badziew jak bf214 potrzebowal.
A po co jest to trawienie w mesie?
Zdaje sie domieszkowano naraz n i p ale jedne dyfundowaly szybciej i tworzyły baze. W takim ukladzie grubosc i rozciaglosc tej bazy byla kiepsko kontrolowalna.
Piłami tarczowymi ;-)
O takimi mniej więcej:
Piotrek
W głowicach serii 40.25.01.65.0x (m.in. Neptun 501, Jowisz oraz czarno-białe) były:
- VHF: BF200 I BF214
- UHF: BF180 I BF181.
W dniu 09.10.2019 o 22:49, RoMan Mandziejewicz pisze:
W czasach 12-kanałowego VHF w Warszawie jedynka była na kanale 2 (wizja 59,25, fonia 65,75, dzięki czemu fonię odbierały radia UKF) a dwójka na 11 (215,25/221,75).
Kanału 1 (49,75/56,25) chyba (z naciskiem na chyba) nie używano a kanały
13-20 w ogóle nie istniały. :)MJ
Pan Michal Jankowski napisał:
Wydawało mi się, że w Łodzi, ale jednak nie, w Bydgoszczy:
Dnia Wed, 9 Oct 2019 23:33:02 +0200, Michal Jankowski napisał(a):
We wroclawiu dwojka byla na 2, na jedynka na 12.
hm, moj czarno-bialy odbiornik z dziecinstwa, lata 70/80, wysokie napiecie jeszcze na lampach, a mial juz programator i jesli mnie skleroza nie myli - trzy zakresy do 60 kanalu.
J.
Pan J.F. napisał:
Te zakresy to były 2-5, 6-12 i 21-60. Podział wynika stąd, że między kanałem 5 i 6 jest dziura na ponad 70 MHz. No i wtedy faktycznie nie było już kanału pierwszego, częstotliwość została zabrana na inne potrzeby. A przed 12-kanałowymi przełącznikami obrotowymi były też telewizory fabrycznie nastrojone do odbioru tylko *jednego* kanału. Wisła produkowana była w wersjach odbieających kanał 1, 2 lub 3.
To nie jest do ciecia preta na plasterki ?
Bo po dyfuzji to jakos jak szklarze - rysa diamentem, lekko przegiac i samo peka. Przeginalo sie chyba gumowym walkiem - czy nie bylo to w czolowce sondy ?
Czyzby juz nastaly czasy Zrob to sam
O,
Dnia 09 Oct 2019 17:37:32 GMT, yorgus napisał(a):
Moze na GHz niepotrzebne, a moze obudowa inna - ceramiczna ?
Tak jak pisza - pojemnosci zmniejszaja. Tylko mam watpliwosci na ile to istotne ...
Hm, to moze i faktycznie byl sens brzegi obciac ...
J.
Dnia Wed, 9 Oct 2019 23:45:42 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
To z czasow, gdy byl tylko jeden program ? Potem musieli gdzies drugi wcisnac - moze wlasnie w Lodzi na kanal 1.
Lodz co prawda od Bygoszczy niezbyt daleko - moze lepiej bylo nie ?
No i wraca moje inne pytanie - dlaczego akurat takie czestotliwosci ?
8MHz odstepu ... ale czemu nie 176, 184, 192. I jeszcze te cwiartki ... tak lepiej, jakies harmoniczne sie nie zaklocaja?Choc to byla jednowstegowa transmisja - to moze chcieli sie jakos na srodku kanalu ustawic, a kanal bardziej okragly ? Ale srednia z wizji i fonii to mi 178.5 wychodzi, tez dziwnie :-)
J.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.