Witam.
A tak sobie myślę... czy da się w sensowny sposób nadawać sygnał cyfrowy używając bezpośrednio:
a) mikrokontrolera produkującego kilkadziesiąt kHz stanów logicznych podawanego przez filtry na antenę (jaką?). Kluczowanie i mamy prymitywny nadajnik.
b) anteny (jakiej? ferrytowej?) do odbierania + jakis normalny detektor AM + uC.
Tak sobie właśnie myslę nad bezprzewodowymi czujnikami w domku (jednokierunkowe, tylko odczyt) i pomijajac faje wynalazki jak zigbee kombinuje nad własnym. Wystarczy kilka bitów / sek. Musi przenikać przez ściany z pustaków.
Tu i tam są jakieś pomysły, np: