Chyba nikt nie wie ;)
Chyba nikt nie wie ;)
W dniu 26.01.2012 21:50, Padre pisze:
Pewnie można. Albo nawet całość w masie zalać. Tylko, że to podnosi koszta, komplikuje proces i nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem.
Afaik przynajmniej jeżeli chodzi o gaz to na rynku robi się niewielki wybór.
Demonizujesz. Np taki sterowany komputerowo wtrysk bezpośredni, czy ABS mają pewne zalety. Samoloty są zresztą fbw od dłuższego czasu, tylko trzeba to robić z głową.
Używanie stopów lutowniczych, które znane są z pękania, rosną na nich zwierające struktury ze źle pojmowanej ekologii (ile ołowiu będzie w elektronice?) jest pomylonym pomysłem. Najgorsze jest to, że ktoś uznał, że to dobry pomysł.
W dniu 2012-01-26 23:29, Michoo pisze:
Pomysl byl zajebisty tym bardziej ze ta cala "elektronika" pojdzie niedlugo na zlom. Dobrze ze nikt w samolotach tego nie stosowal.
Dnia Thu, 26 Jan 2012 23:22:10 +0100, Michoo napisał(a):
Starac sie chyba jakos specjalnie nie trzeba
Ja bym tam uzyl mozliwie czystej cyny, a na pewno nie lutu - ktory powinien miec domieszki zapobiegajace.
J.
Dla mnie czyli niezamożnego majsterklepki zalet nie ma wcale, dopóki używam auta gaźnikowego(Corolla) zasilanego LPG 1 generacji koszty w 95% samodzielnego serwisu auta są pomijalne w stosunku do kosztów paliwa a niezawodność auta sięga 99,9% czyli od 15lat nigdy nie zdarzyło się żebym nie dojechał do celu a planowane naprawy mieściły się w jednym dniu, ojciec posiadający auto tylko z elektronicznym wtryskiem i immobiliserem (Civic) w ciągu ostatnich kilku lat był co najmniej 20dni bez auta z powodu usterek elektroniki plus bonus w postaci konieczności dostarczania auta do specjalistycznego serwisu a średnie koszty serwisu są kilkakrotnie wyższe niż mojego w przeliczeniu na rok użytkowania.
Jeszcze ojciec z powodu zużycia musiał sobie dorobić 2 kluczyki po 180zł sztuka bo w środku mają jakiś RFID:) ja też dorabiałem po 15zł.
Padre napisał:
To jest w dużej mierze skutek stosowania technik *zezhołowiowych* w przemyśle samochodowym. Polegają one na tym, że każdy producent robi co mu się żywnie podoba, a rzeczy technicznie proste komplikuje do tego stopnia, że wszystkim (łącznie z wymianą żarówki) musi zajmować się specjalistyczny serwis. Elektronika nie jest tu głównym winowajcą. Powinni to bezhołowie i zmowy producenckie wziąć za pysk i wprowadzić konkurencję i wolny rynek.
Padre napisał:
To niech sobie następnym razem szanowny padre Padre kupi jeszcze bardziej wypaśną furę, co to się bez kluczyków otwiera, jakąś kartą czy innym czyms.
W dniu 27.01.2012 02:00, Jarosław Sokołowski pisze:
Niedługo nie będziesz miał wyboru ;-/
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news:3134381421$ snipped-for-privacy@squadack.com...
Moim zdaniem do odpowiedzialności powinno się pociągnąć idiotów, którzy ten bałagan spowodowali, za to że spowodowali i drugi raz za to, że nie umieją się z tego wycofać. Teraz praktycznie nie da się wyprodukować urządzenia o trwałości rzędu 20 lat, bo nawet jak da się nie zaliczyć go pod ROHS to i tak elementów ołowiowych się nie dostanie. Z nie zaliczeniem pod ROHS też nie łatwo, bo wytyczne są w stylu: "Fakt, że urządzenie musi być instalowane przez wykwalifikowany personel nie może być podstawą do nie podlegania pod ROHS." Projektowanie elektroniki, które było dla mnie od zawsze przyjemnością od
2006 stało się źródłem frustracji, że nie wolno mi zaprojektować dobrego urządzenia (zastąpiliśmy kiedyś (przed ROHS) bateryjki super-cap-ami bo bateryjki mają podaną trwałość tylko! 10 lat). Politycy mają chyba we krwi kłamanie i pewnie dlatego nie widzą nic złego w zmuszaniu wszystkich do kłamania - no bo jak ja mam spojrzeć klientowi w oczy i powiedzieć, że sprzedaję mu dobry produkt, skoro wiem, że ROHS. P.G.Użytkownik "Padre" snipped-for-privacy@no.net napisał w wiadomości news:jfsecm$kif$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...
A skąd wiesz, że nie były zalakierowane ? P.G.
Pan Andrzej Lawa napisał:
Całkiem możliwe. Nie wiem nawet, czy się z tego powodu martwić, czy cieszyć. Ale tu chodzi o co innego -- kluczyk do kłódki od komórki na węgiel po stu latach wyglada (i działa) jak nowy. Jeśli ten do samochodu zużywa się wcześniej, to znaczy, że tu jest coś nie w porządku. Niezależnie od RFID.
Użytkownik Padre napisał: [..]
Pewnie dlatego wszystko teraz zalewa się żywicą. W przypadku pedału gazu albo o tym zapomnieli albo nie mogli zabezpieczyć lutu w pobliżu ślizgowej części potencjometru.
A ja się dziwie że wy się dziwicie ... normalna sprawa samochód ma jeździć do 10 lat potem utylizacja , TV powiedzmy 7 lat itp . Po prostu kasa i tyle a do reszty dorabiana ideologia bo akumulatory w samochodach są nadal ołowiowe i nic w tej sprawie się nie dzieje a do zębów zakłada się na kasę chorych amalgamat czyli mieszaninę ołowiu z rtęcią i to macie gratis a plomby inne są odpłatne .. W zestawieniu z innymi pomysłami jakąś mnie to nie dziwi ... a będzie tylko gorzej , Po wprowadzeniu ACTA nawet Chińczycy będą produkować oryginały :)) Pozdro Marek
Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jfsecm$kif$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...
Uwazaj - przekladnie kierownicze sie wlasnie zmienily. Teraz sa elektryczne (co powiedzmy nie jest jeszcze takie zle, tylko ze przy okazji zostaly nienaprawialne) , sterowane oczywiscie elektronicznie, z interfejsem CAN, w niektore samochodach potrafia np same zaparkowac - i ciekaw jestem kiedy ESP zacznie dominowac nad kierowca ...
A potem minie jeszcze pare latek i samodzielne prowadzenie samochodu stanie sie przestepstwem, bo komputery jezdza bezpieczniej :-)
J.
Ja to uważam , że tylko na ślinę...tylko !!!
{paragrafy do ustępu ...}
Powitanko,
Srebra z rtecia. Zreszta takie plomby maja 2 zalety: O wiele lepiej wypelniaja przestrzen niz swiatloutwardzalne i Ag dziala przeciwbakteryjnie. Takie plomby mozna tez zakladac na nie do konca suche podloze.
Pozdroofka, Pawel Chorzempa
W dniu 2012-01-27 10:51, Piotr Gałka pisze:
No bo chyba cynowe wąsy spod lakieru nie wylazły?
Jeśli ten do samochodu zużywa się
W wielu samochodach kluczyk do stacyjki jest z mosiądzu a elementy stacyjki stalowe dzięki temu po co najmniej 50 tysiącach odpaleń silnika zużyłem 2 kluczyki po 15zł a nie dwie stacyjki po 300zł:)
Ponieważ moje auto dobiega 300kkm za rok kupuję sporo nowsze, już sobie wybrałem - minimum elektroniki :)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.