Bateria podtrzymania BIOSu

Osoba podpisana jako PeJot snipped-for-privacy@slepy.adres.nigdzie.pl>

w artykule <news:qeiinp$g1l$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl> pisze:

Najwyraźniej już nie. Jeśli ten komputer jest regularnie używany, a nie włączany raz na tydzień, to bateria nie powinna się tak szybko rozładowywać. Mam komputer z jeszcze starszą płytą Asus P5VD2-VM/SI i nie mam z nim takich problemów.

Tu gdzieś z jakiegoś powodu ładunek z baterii ucieka, więc moim zdaniem powinieneś dokonać oględzin komputera (i wyjętej płyty, i zasilacza) w poszukiwaniu oznak zużycia kondensatorów. Nie wszystkie puchną, niektóre łapią korozję. Jeśli coś się sypie, to następnego okresu rozładowania baterii komputer może nie przeżyć (zwłaszcza przy dalej trwających upałach), a wtedy koszty będą znacznie wyższe.

Reply to
Andrzej P. Wozniak
Loading thread data ...

Marcin Debowski snipped-for-privacy@INVALID.zoho.com> napisał(a):

Trochę ponad 20 lat temu widziałem starego PC-ta. Nie wiem co to mogło być, może 286. Miał koszyczek na baterie paluszki i twardy dysk na karcie ISA.

Reply to
Grzegorz Niemirowski

W dniu 21.06.2019 o 14:21, PeJot pisze:

Świeża bateria LR6 (bo to ma być LR6, a nie R6) ma ok. 1,55V, czyli będziesz miał 3,1V. A te 3,05V na CR2035 to mierzyłeś w układzie, czy po wyjęciu? Bo jeśli po wyjęciu, to pod obciążeniem mogło być trochę niższe, gdy tymczasem na „paluszkach” napięcie nie spadnie (to żadne obciążenie dla nich).

Koszyk na dwie baterie R6 to ok. 3zł, a same baterie, jeśli się nie sprawdzą, można spożytkować gdzie indziej.

Reply to
mirekc

Pan Grzegorz Niemirowski trochę ponad 20 lat temu widział starego PC-ta:

W moim pierwszym pececie też nie było ani bateryjki, ani akumulatora na płycie głównej. Ale to z tego powodu, że nie miała ona również zegara RTC. Ten trzeba było dołożyć na osobnej karcie ISA. Ona poza tym zegarem miała coś jeszcze, chyba RS-232 albo RAM.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 22.06.2019 o 16:14, Andrzej P. Wozniak pisze:

Blaszak używany codziennie, przez dobre kilka godzin, z tym że jak nie jest używany to jest uśpiony ( tryb S3 ), a wyłączany na noc. Przy padzie BIOSu nie daje się wybudzić z S3.

Płyta w wersji deluxe, niby kondensatory jakieś lepsiejsze. Ale zasilacz byle jaki, bodajże LC Power czy jakoś tak. Czyżby PSU mogło robić problemy, choćby przez niedobór mocy w trybie S3 ? Kiedyś pomierzyłem moce i w trym trybie wyszło mi raptem 4.5 W.

Tym niemniej po wsadzeniu świeżej CR2032 o napięciu 3.3 V problem znikł był od ponad tygodnia. I tak co ~pół roku.

BTW: ta płyta ma 2 kości BIOSu, druga rezerwowa. Asus w reklamie powiada: Bios nie umiera nigdy :)

Reply to
PeJot

W dniu 20.06.2019 o 21:18, JaNus pisze:

Raczej - dlaczego nie stosowało się do zapisywania konfiguracji biosu pamięci nieulotnych, w końcu były znane od lat. Zgaduję, że tak było taniej.

MJ

Reply to
Michal Jankowski

W dniu 2019-06-22 o 17:38, Jarosław Sokołowski pisze:

Moim pierwszym PCtem był francuski Goupil, klasy XT. i przeżyłem szok, gdy się okazało, że "pamięta" czas, czyli że ma ów RTC, ale nigdzie tam nie było widać żadnej baterii! A szukałem jej pracowicie. Jako że nie byłem zanadto forsiasty, to sprzęt miał już swoje lata, kupiłem go z piątej chyba ręki :)

Fajna skrzynka, na unikalnym procesorze 80 186 No co za emocje, łza się w oku kręci, dziś gdy mam kompa na i7 to aż tak mnie zakup nie nakręcił, jak tego mojego pierwszego XT-ka

Reply to
JaNus

W dniu 2019-06-22 o 20:25, Michal Jankowski pisze:

No ale jakieś-tam ogniwo jest potrzebne i tak, dla zasilenia zegara. Acz przyznaję Ci rację.

Reply to
JaNus

W dniu 2019-06-22 o 16:14, Andrzej P. Wozniak pisze:

ę? To, że komp jest przez kilka godzin dziennie zasilany, jakoś mocno baterii nie wyręcza. A poza tym zapewne konstruktorzy nie przewidzieli "przełączania" obwodu "bateryjkowego" na zasilacz kompa, ale może się mylę, ja nie ekspert. Natomiast gdyby zamiast baterii był tam akumulatorek, to by pełny sens to miało.

Reply to
JaNus

Pan Michal Jankowski napisał:

Jakie właściwie w roku 1981? Rdzenie ferrytowe? Komercyjne pamięci EEPROM pojawiły się chwilę wcześniej -- jeśli "znane od lat", to może trzech albo czterech. No i faktycnie tanie nie były.

Reply to
invalid unparseable

Pan JaNus napisał:

Zegarek przede wszystkim potrzebuje mieć RAM. I to jest lepszy argument, bo jak już jest, to i na ustawienia BIOS-a bitów starczy.

Reply to
invalid unparseable

Pan JaNus napisał:

A jednak tak się robi -- dwa "zawory zwrotne" w postaci jakichś diod, czy innych cosiów. Przynajmniej tak konstruują konstruktorzy w konstrukcjach, jakie znam (od strony projektów).

Reply to
invalid unparseable

W dniu 22.06.2019 o 16:54, mirekc pisze:> W dniu 21.06.2019 o 14:21, PeJot pisze: >> OK, przyjmuję, ale w koncepcji 2xR6 martwi mnie napięcie. Na początku >> jest 1.5x, ale przypominam że przy 3.05 V BIOS rozsypuje się. >

Reply to
PeJot

W niektórych płytach popularny wówczas był chip RTC Dallas (DS1287, ale być może istniały inne odmiany). Chip ten zawierał układ RTC oraz bateryjkę, wszystko zintegrowane w jednej, nierozbieralnej plastikowej obudowie. Co za mądra głowa to wymyśliła nie mam pojęcia... Mogę tylko podejrzewać, że jakiś księgowy. Choć z drugiej strony i tak szczęście w nieszczęściu, bo ta bateryjka umierała sobie spokojnie i bez wyżerania dziury w płycie głównej, jak to miało miejsce z akumulatorkami 3.6V.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

Pan Mateusz Viste napisał:

Jak widać nawet wśród księgowych zdarzają się porządni ludzie.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2019-06-23 o 08:23, PeJot pisze:

Tak rezystancja wewnętrzna jest dość znaczna CR2032 a jeśli

coś na płycie jest uszkodzone to może szarpać miliamperami...

Reply to
jacek

W dniu 22.06.2019 o 22:11, Jarosław Sokołowski pisze:

Terminale VT100 (rok 1978) miały konfigurację zapamiętywaną w pamięciach zwanych EAROM (Electrically alterable read-only memory). Jak to było realizowane technicznie - pojęcia nie mam. Ale było komercyjnie dostępne.

MJ

Reply to
Michal Jankowski

Pan Michal Jankowski napisał:

Czyli właśnie "znane od trzech lat". Ja z tego okresu pamiętam też programowane kalkulatory TI. Miały one (niektóre) wymienną pamięć programu. Kartą pamięci raczej bym tego nie nazwał -- toto miało kształt i rozmiar kostki do gry, wtykało się ów wynalazek w dziurę z klapką pod spodem. Co było w środku, tego nie wiem. Może EAROM, może EEPROM, a może RAM z bateryjką. Coś mi się po głowie kołacze pojemność 512 bajtów. A może nie bajtów, tylko wciskanych kolejno klawiszy.

Reply to
invalid unparseable

Dnia Sun, 23 Jun 2019 21:43:03 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

formatting link
jest dluga, ale przykladow brak, wiec trudno powiedziec czy robili jakies kosci czy tylko eksperymenty.

Jesli chodzi o IBM PC ... to pierwsze wersje chyba nie mialy nic do konfigurowania/zworkami to robiono. A potem RTC byl na pokladzie i mozna bylo uzyc.

Natomiast tak ogolnie to mam wrazenie, ze producenci mieli jaka awersje do epromow. Pamieci UV EPROM tak, ale juz uC z eprom, np 8751 - drogie bardzo. Albo w ogole jakies efemerydy - niby sa, a kupic sie nie da, albo cena kosmiczna. PIC chyba pierwszy to odmienil, ale tez nie do konca - tanie to byly OTP. I dlugo to trwalo, a jednoczesnie pamieci EEPROM i Flash byly juz masowo stosowane.

Kwestia technologii? Inaczej sie robi procesory a inaczej pamieci Eprom i jedno drugiemu przeszkadza ? Czy zwyczajnie biznes - my chcemy produkowac miliony na zamowienie, p* malutkich ...

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F. napisał:

A jednak było trochę mikrokontrolerów w technologii EPROM. Z czasem wręcz wycofywano się na ich rzecz z wersji PROM (OTP) -- struktury EPROM zamykano w tani plastik zamiast obudowy z kwarcowym okienkiem. Teoretycznie jednorazowego użytku (jednorazowego programowania), ale jak kto sprytny, to się skumał z jakimś dentystą i kasował rentgenem. Natomiast wersji ROM (programowanych maską w produkcji!) długo trzymała się japońska firma OKI. Jeszcze w okolicach roku 2004 wysyłali mi emisariuszy (z oddziału w Dortmundzie, nie z głównej siedziby), aby przekonywali, że to wcale nie taki zły pomysł.

W połowie lat dziewięćdziesiątych używaliśmy jakiegoś procesora, który program miał w pamięci OTP. Ale było tam też trochę flasha do przechowywania danych. Działał średnio, czasem przekłamywał.

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.