unsigned char A[100], B32, C[128]... i tak z 1kB tego
Co zrobić żeby te tablice zajmowały ciągły obszar pamięci tak żebym sobie mógł użyć tego obszaru "od święta" ale w całości i przelechać się po nim wskaźnikiem? Te tablice są zupełnie niezwiązane ze sobą i jedne są uchar a inne uint i jeszcze coś int tam jest.
Tylko struktura i czy czy ona mi zagwarantuje ciągłość ? A może jakieś atrybuty/dyrektywy?
Sama struktura w ogólności nie gwarantuje ciągłości (człowiek nawet nie poczuje jak mu się zrymuje), bo dochodzi jeszcze coś takiego jak wyrównanie adresów (padding po polsku) dla zmiennych wielobajtowych (np. int). Na avr nie powinieneś mieć z tym problemu jeśli do opcji kompilacji jest dodawane -fpack-struct, albo użyjesz atrybutu packed przy strukturze.
A nie można zmusić tych tablic jakimś atrybutem żeby jedna za drugą sie ustawiły w ramie? mam już napisany program i teraz przyszła mi ochota na chwilowy bufor 1kB ale nie mam tego 1kilo, a tablice są niepotrzebne w chwili używania tego obszaru jako bufor. W asm to nie ma kłopotu. .org i jazada.
A w gcc to byś musiał dodać osobne sekcje w RAMie do skryptu linkera a potem atrybutem section wstawić daną tablicę do odpowiedniej sekcji (niektóre kompilatory używają @ do określania adresów zmiennych, ale gcc do nich nie należy). Mniej pracy będzie kosztowało wsadzenie tych tablic do struktury.
W C od tego masz unie. W gcc powinno zadziałać coś takiego: union { unsigned char bigtable[1000]; struct { unsigned char A[100]; unsigned char B[200]; unsigned char C[700]; } __attribute__ ((packed)) smalltables; } data;
Do przestrzeni liniowej odwołujesz się przez data.bigtable[], a do małych tablic przez data.smalltables.A[] itd. Deklaracja powinna też zadziałać bez atrybutu packed, ale dla świętego spokoju lepiej go zostaw.
//unsigned int B[32]; unsigned int *B = (unsigned int *) &Bufor[128];
//unsigned int char C[16]; unsigned char *C = &Bufor[192];
i dalej możesz spokojnie używać zapisów: A[3] = 5; for (i=0;i<32;i++) B[i] = 0; if(C[4] >= 10) ...
ALE!! Uwaga!! Zapisy typu sizeof(A) na pewno Ci nie zwrócą wielkości tablicy A, bo kompilator nawet nie wie, ile ona zajmuje!! Pomijając fakt, że zmiana rozmiaru pierwszej tablicy pociąga za sobą konieczność korekty pozostałych, choć to możesz ominąć odpowiednimi dyrektywami #define... Ale z tym powalcz już sam ;)... Tak czy siak - ja bym tak napisał program tylko, jeśli chciałbym komuś uprzykrzyć życie... w przeciwnym wypadku stosowałbym struktury!! Co do tego, czy są ciągłe - w 8-bitowcu właściwie na pewno, poza tym, jeśli nie są, to miejsce pomiędzy nimi jest "puste", więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby je wykorzystać. Np. struct { unsigned char A[130]; unsigned int B[32]; unsigned char C[16]; } _s;
i możesz spokojnie odwoływać się do: _s[140] bez obawy, że wyjedziesz poza obszar struktury _s.
no dzięki Panowie :-) Wzdrgam się przed przerabianiem tego :-) Ale muszę do tego przysiąść :-) Mam na razie "zmarnowane" 844B, bo nie zamierzałęm wcześniej robić takiego bufora do chwilowego uzycia. Chyba następnym razem bedę grupował tablice na potrzebne i czasem zbędne i od razu w strukturę.
Szkoda, że nie można po prostu ustawić ich kolejno i __attribute__ costam :-)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.