- posted
18 years ago
AVR JTAG ICE
- Vote on answer
- posted
18 years ago
hujózek napisał(a):
Ja sobie w tej chwli juz nie wypbrażam uruchamiania dużego programu bez uzycia JTAG'a. Oczywiście mozna, ale stracisz dużo czasu na szukaniu błedów, wstawianiu do programu fragmentów kodu, które zastępują debugger ( w rodzaju wyświetlania na lcd lub wysyłania na rs stanu zmiennych itp. ). Pamiętaj tylko, że klasyczny AVR JTAG ICE ( i jego klony ) nie jest już przez atmela rozwijany tzn. nowe układy sa obsługiwane tylko przez JTAG ICE MKII.
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Mamy w firmie oryginalnego atmelowego ATJTAGICE, ktory kosztowal chyba z
1600 zl. Przydawal sie intensywnie moze z miesiac i jest rzeczywiscie niezastapiony (lub oczywiscie zastepowalny podrobkami identycznymi z oryginalem, 10x tanszymi) m.in. przy debugowaniu przerwan czy przelaczania zadan w systemie operacyjnym.A teraz sobie lezy na polce i sie kurzy bo potrzebny obecnie podzbior operacji (samo programowanie pamieci Flash przez JTAG) mozna zrobic kabelkiem z 74LVC244 za 10 zl podlaczanym do portu LPT - programowanie Flash i EEPROM przez JTAG jest dobrze opisane w dokumentacji Atmela. Napisanie softu pod WinXP do tego celu zajelo malo czasu.
IMHO pelnego JTAG'a dla AVRow (chociazby podrobke) warto miec, szczegolnie gdy sie pisze wieksze rzeczy jak systemy operacyjne. W innych przypadkach do debugowania problemow najczesciej wystarcza printf wstawiony w kluczowych miejcach.
- Vote on answer
- posted
18 years ago
A ja zrobilem wg opisu w EP 6/2004 i polecam uzywanie tego narzedzia, mozna w dowolnym momencie zmienic stan dowolnego rejestru, I/O, itp. ale to pewnie wiesz. Jedynie jest ograniczona liczba pułapek (zalezna chyba od typu procesora) co trzeba miec na uwadze. W kazdym razie wydanie nawet 100zl na pewno zwroci sie w skroceniu czasu eliminacji bledow, no chyba ze ktos od razu pisze bezbledny kod;)
Mariusz