avr evaluation board

A po co Ci evaluation board? IMHO to wyrzucanie pieniedzy w bloto

-- budujac konkretny uklad i tak bedziesz musial zrobic wszystko od nowa (plytka, zakup procka, testowanie itd.). Ja nie mam zadnej evaluation board, a jakos kazdy projekt z cyfrowki mi dziala. :-)

Pozdrawiam Piotr Wyderski

Piotr Wyderski snipped-for-privacy@ii.uni.wroc.pl> napisal nam:

Hmm przygladajac sie Twoim opisom to domniemam ze masz w tym duze doswiadczenie a ja... bardzo male (tyle co 8051 na PWR). Jak bede umial sterowac tym bajerem na plytce to sie zrobi docelowe urzadzonko :-)

A tu mam duze mozliwosci bawienia sie i ladna plytke.

Wydaje mi się, że nie będzie tak źle. Moje ev-boardy były zmontowane na kawałku płytki uniwersalnej (procek (oczywiście mały na podstawce, nie 40-nóżkowe bydlaki) + jakaś dioda + co mi tam do głowy przyszło), tak żeby się z narzędziami i asemblerem/gcc oswoić. A potem to już płytka...

Pozdrawiam

Polecam AVR BUTTERFLY, zrobic na tym mozesz naprawde wiele a za niecale

100 zl to juz niezle rozwiazanie. Na pokladzie masz wyswietlacz LCD, pomiar temperatury, pamiec, kilka przelacznikow i jeszcze mase dodatkow:

Piotr Wyderski napisał(a):

Dobry, uniwersalny i sprawdzony Eval board ma tę zaletę, że raz się go wykonuje a potem można ileś pomysłów i programów na nim testować. Nie trzeba się użerać z kolejnymi płytkami, szukać błędów w sprzęcie lecz można się skupić wyłącznie na programie. W skrajnym przypadku przejście z programu pisanego na eval board do programu dla układu docelowego to zmiana przypisania pinów i taktowania procka :-)

Pozdrawiam, Pawel