Witajcie.
Tak sobie myślę zaprząc jakiś "automat" do regulacji temperatury wnętrza w aucie, które ma tylko ręczną regulację za pomocą pokrętła.
Pisząc "automat", mam na myśli elektronikę (to nie problem, termostatów różnych jest jak mrówków) oraz układ wykonawczy.
Pytanie dotyczy wyłącznie części elektro-mechanicznej - "układu wykonawczego".
Tenże układ wykonawczy nie powinien kolidować z możliwością ręcznej regulacji. Znaczy to, że pokrętła powinny dać się ręcznie poruszać.
Spotkał się ktoś z czymś takim?
Niektóre pomysły, to dwa "popychacze zębatkowe" - jeden pcha pokrętło w lewo, drugi w prawo. Jeśli tylko rdzeń się cofnie, pokrętło nie jest blokowane. Gorzej, gdyby oba na raz zaczęły się kłócić ;) Inna możliwość - sprzęgło tarciowe - ale wtedy do ręcznego pokręcenia wymagana byłaby większa siła, co może powodować uszkodzenia przy zbyt silnym ręczym pokręcaniu, lub ślizganie się sprzęgła i brak sterowania przy słabym "naciągu" tegoż.
Jakieś pomysły? Może są jakieś gotowe patenty?