- posted
14 years ago
Automat Mealy'ego -problem
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Ale co to za X i po co ? Masz zrobic prosty cykliczny automat - trzy bity stanu. Mealy czy Moore - bez roznicy.
No chyba ze ma miec wejscie blokowania, czy rewersyjny ma byc.
P.S. przyjelo sie raczej przez Q1 oznaczac najmlodszy [najmniej znaczacy] bit, a nawet przez Q0.
J.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
No tak sie definiuje
Tylko ze powinno byc jednak jakies zdefiniowane wejscie. A nie ma.
J.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
No nie wiem, skąd ten pomysł z x. Z doświadczenia wiem, że na studiach to się robi czasem zadania "od tyłu"... może w jakimś zadaniu był taki podział, ktoś nie wiedział dlaczego, ale teraz tak robi ;)... a co u Ciebie oznacza x ?? Jak będziesz sterował tym x?? Jesteś pewny, że podałeś pełną treść?? To nie ma być licznik rewersyjny albo chociaż z sygnałem Enable, Load albo coś??
No byłoby OK, tylko co tu robi ten x ?? Skąd on się bierze? Jak nim będziesz sterować? Zauważ, co sięstanie, gdy przy stanie 7 na wejściu x dalej będzie "0"?? Nie wiadomo! Jeśli w treści zadania nie ma słowa na temat wejścia x, to je wywal!! Potem "przebuduj" tablicę. Według tego, co Ty narysowałeś, to układ chodzi w dwóch cyklach: a) 5047 b) 2136 Wyboru cyklu dokonuje się pinem x. Co najgorsze, ze względu na stany - może się zdarzyć, że po przełączeniu z cyklu 1 na cykl 2 w innym momencie niż na końcu danego cyklu, licznik może utknąć w "złej pętli"...
Co do przeróbki.... Jeśli na przykład miałbyś Twój licznik z wejściem Enable, to tablica wyglądałaby faktycznie podobnie (byłaby przedzielona na pół) i miała by taką postać (zapis dziesiętny dla ułatwienia ;)): Enable Q D
0 0 0 0 1 1 0 2 2 0 3 3 0 4 4 0 5 5 0 6 6 0 7 7-------------------------
1 0 4 1 1 3 1 2 1 1 3 6 1 4 7 1 5 0 1 6 5 1 7 2Dziwi mnie tylko sposób zapisu Q1 Q2 Q3... ja bym dał Q3 Q2 Q1, albo nawet Q2 Q1 Q0. Podobnie z D. Przyjęło się oznaczać bity od najstarszego do najmłodszego malejącymi numerami, gdzie najmłodszy bit to x0. Wychodzi to stąd, że waga bitu oznaczonego numerem n jest wówczas równa 2^n.
U nas się tych stanów nie dobierało jawnie, tylko przy zakreślaniu się je zaznaczało, jeśli to minimalizowało funkcję, lub się ich nie zaznazcało, gdyby to miało funkcję skomplikować ;)...
Taki pomysł oznaczałby, że licznik jest samokorekcyjny po jednym takcie zegarowym! Wówczas, gdy na skutek jakiegoś błędu licznik wyskoczy poza ustaloną sekwencję, to po jednym takcie wracał by do 5. Jeśli w zadaniu nie pisze, że masz mieć samokorekcyjny po 1 takcie, to tego nie rób, bo Ci wydją bardziej złożone funkcje, a to oznacza większą szansę na pomyłkę....
Pozdrawiam Konop
PS Nie przejmuj się, u mnie na studiach za niektórymi ten przedmiot ciągnął się po 2..3 lata ;)....
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Przepraszam, że zadam głupie pytanie. Czy obcnie korzysta ktoś z tablic przejścia oraz automaty Mealy czy Moore. Czy też skończyło się to wraz z dominacją w układach automatyki układów TTL.
Zbyszek
- Vote on answer
- posted
14 years ago
To sie skonczylo wraz z dominacja pecetow i programow do projektowania :-)
Teraz czlowiek pisze w VHDL i nawet nie wie ze automat projektuje :-)
J.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Tak/Nie. :) O ile mało kto rzeźbi teraz cokolwiek na piechotę, to przy projektowaniu układów, które mają naprawdę szybko pracować, trzeba wiedzieć, jak to potem się implementuje. Poza tym, ktoś te CPLD i FPGA jak i narzędzia do syntezy VHDL robi. Gdzieś na samym dole są pojedyncze elementy, z których się potem te VHDLem opisane układy składa. Do tego potrzebne są metody opisywania maszyn cyfrowych, w tym również tablice przejść i.t.p.
Marek