Atmel-e głupieją, zasilanie, zakłócenia, stabilizacja.

Witam serdecznie!

Mam wielki problem. Modernizuję starą centralę automatyki domowej / alarmu. Dołożyłem prostą centralę alarmową poskładaną na 2051 i powiadomienie telefoniczne na 2313. Problem pojawia się, kiedy wszystko zaczyna pracować. Styczniki, a najwięcej zamieszania wprowadza wewnętrzny dzwonek alarmowy. Taki jak w tramwajach, tyle że na stałe 12V ;-)

Ten dzwonek "sieje" niesamowicie! Z resztą... wszystko tam sieje niesamowicie... :-( Ale tego już nie zmienię, bo całość / idea / ma pozostać niezmieniona. Problem w tym, że urządzenia na atmelach nie dają w tym środowisku rady. Z moich doświadczeń wynika, że są strasznie wrażliwe.

Każde z urządzeń posiada własną stablizacją zasilania (z 12 trzeba zejść do

5), Na obciążenia (w tym dzwonek) pozakładałem odwrotnie spolaryzowane diody zabezpieczające, później dodałem jeszcze kondensatory 470nF (choć nie wiem, czy to dobry pomysł, bo dla prądów zmiennych kondensator jest zwarciem)... Ale bez zmian :-(

Dziwne, bo inne firmowe urządzenie mikroprocesorowe (alarm samochodowy) dawało sobie tam radę bez najmniejszego problemu! Nie rozumiem, dlaczego atmele w tym środowisku wariują?

Jeżeli tak jest w istocie, to wygląda na to, że wszystko co jest budowane na atmelach jest bardzo wrażliwe i delikatne, a co za tym idzie, wszystko co jest na tym budowane jest bardzo zawodne, i bardzo łatwo, mniej lub bardziej celowo doprowadzić do nieprawidłowego funkcjonowania urządzenia.

Czy z tym cokolwiek da się zrobić?

Pomóżcie swoją radą i doświadczeniem

Reply to
Mariusz
Loading thread data ...

To może umieścisz gdzieś w sieci kompletny zestaw plików proketu i udostępnisz do analizy ? Włącznie z kodem/software ? Chętnie obejrzałbym schemat, płytkę, program i sprawdził czy rzeczywiście zrobiłeś wszystko zgodnie ze sztuką... Inaczej to jest to tylko zgadywanie i szukanie po omacku w ciemności.

Reply to
Pszemol

Podziwiam taką wiarę w bezbłędność swojego projektu.

Paweł

Reply to
invalid unparseable

Już Wam odpowiadm.

Kwestia nie dotyczy jednego urządzenia. W tej chwili pracują tam dwa urządzenia, oba wykazują podobne objawy. Potrafią się resetować, gdy obciążenia działają / są podłączane.

Dokunentacja jednego dostępna jest w EP 12/2004 (subminiaturowa centrala alarmowa) a układ jest tak banalnie prosty, że trudno byłoby popełnić w nim błąd (na schemacie brak podłączenia stabilizatora do masy).

Dokumentacji powiadomienia nie mogę w tej chwili udostępnić.

Pozdrawiam serdecznie Mariusz

Reply to
Mariusz

Witam, Nie jestem specjalista od atmeli, ale moze kilka ogolnych zasad moge podpowiedziec. Na poczatku dobrze byloby sprawdzic jak sie przenosza te zaklocenia - czy zasilaniem, czy moze kablami sygnalowymi czy moze radiowo? W zasilaniu mozesz sprobowac dac dlawiki przeciwzakloceniowe. Mozna probowac odizolowac obwody np. poprzez transoptory - chocby dla sprawdzenia czy tedy ida zaklocenia. Moze mozna dac jakis oddzielny obwod zasilania na te zaklocajace uklady? Moze rezystory podciagajace wej/wyj do zasilania - jesli wewnetrzne podciagniecie jest za slabe? A nie wykorzystane wej/wyj - do masy czy plusa - zeby nic nie wisialo w powietrzu. No i wreszcie pozostaje sam procesorek - jezeli zaklocenia powoduja takie zmiany w RAM'ie i SFR, ze przyjmuja one przypadkowe wartosci - to chyba zaden program na to nie pomoze - aczkolwiek inicjalizacje zmiennych przed wywolaniami procedur sa zawsze mile widziane :-) No i starac sie napisac program tak, aby byl on trudno zawieszalny - malo lub wcale martwych petli oczekiwania, ograniczenia licznikow - zeby nie wyjezdzaly poza zakres - bo jesli wyjada to moze to powodowac skok gdzies w kosmos, modularnosc programu - tak aby skok do dowolnej czesci procedury nie spowodowal zawieszenia tylko wyjscie po czasie do glownego programu (polecane maszyny stanow). Na razie tyle mi do glowy przychodzi :-) Ostatecznie zastosowac np. PIC'a, ktore sa podobno odporniejsze na zaklocenia?

Reply to
Jack Houseman

Witam Mam nie za duże doświadczenie z Atmelami ale dziejie się tak jak zostawimy jakiś port nie podwieszony, on wtedy łapie wszystko co popadnie i powoduje zakłucenia pracy. Ja podwieszam nie używane porty do + rezystorem. Procesor staje się wtedy stabilniejszy. Może się myle ale jak narazie pomaga.

Reply to
marco

Przeglądam właśnie forum elektrody:

formatting link

Borąc pod uwagę objawy (moje urządzenia w krytycznych momentach po prostu resetują się) doszedłem do wniosku, że to może być to! Ja tam mam na resecie kondensator tylko 1uF (urządzenia szybciej startują), wstawię 10uF powinno pomóc, mam nadzieję, że pomoże!

Dam wam znać, jeśli nie zapomnę.

Reply to
Mariusz

Użytkownik "Mariusz" <mariusz snipped-for-privacy@o2.pl napisał w wiadomości news:d539lm$cpu$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

formatting link
enia+atmel

Według mnie nie pomoże, zwiększenie pojemności spowoduje że wydłuży się czas startu po resecie i to tylko tyle, jeśli powodem resetu są skoki napięcia na wejściu resetu, raczej zastosowałbym prosty i skuteczny sposób:

- 100uF na blisko nóżek zasilania procesorów

- 100nF równolegle do niego

- zasilać nie bezpośrednio tylko przez diodę ze stabilizatora, dobrze jeśli to Shottky, mały spadek napięcia nie zaszkodzi procesorom, natomiast wszystkie piki napięcia w kierunku masy zostaną przez diodę wycięte

Piotr

Reply to
Piotr Pitucha

pomoze i to znacznie - ja daje 47 uF + opornik 1k z rownolegla dioda do masy - czas restartu wydluza sie do okolo 200ms ale w zamian byle smiec nie zrestartuje systemu. Nie wiem jak dzisiaj (w czasach kiedy produkowalem sterowniki do maszyn dostepny byl tylko jeden uklad do resetu i pod tym wzgledem byl g..nniany ale na pewno dzis sa doskonalsze uklady resetujace niewrazliwe na zaklucenia.) Niestety wydluzenie czasu resetu ma tez swoja powazna wade - wyjscia przez pewien czas znajduja sie w stanie nieustalonym co powoduje klapniecie przekaznikow - ja radzilem sobie z tym za pomoca ukladu opuzniajacego podanie napieci na uklady wykonawcze. Inna zecz to masa - a wlasciwie jej filtrowanie - wszystkie moje problemy z zakluceniami skaonczyly sie gdy zastosowalem symetryczny filtr wlaczony w szereg z zasilaniem i masa a we i wyjscia odseparowalem optoelementami.

[cytat] Jeżeli tak jest w istocie, to wygląda na to, że wszystko co jest budowane na atmelach jest bardzo wrażliwe i delikatne, a co za tym idzie, wszystko co jest na tym budowane jest bardzo zawodne, i bardzo łatwo, mniej lub bardziej celowo doprowadzić do nieprawidłowego funkcjonowania urządzenia. [/cytat] Noooo tu juz kolega przegiol pale - jest takie powiedzenie o galotach i baletnicy :)

Kazde urzadzenie elektroniczne (i eletryczne - kwestia skali) jest narazone na zaklucenia a od wiedzy i doswiadczenia projektanta zalezy czy potrafi on zminimalizowac skutki tych zaklucen tak przez ich eliminacje jak i wlasciwe sprzatanie po nich (nie bez powodu kazdy wspolczesny szanujacy sie procesor ma wathdoga)

wojtek

formatting link

Reply to
neuron

Dzisiaj wymieniłem kondensator resetujący, zamiast 1uF zamontowałem 10uF. Niestety nic to nie pomogło. Później podłączyłem centralkę do osobnego akumulatora. Obciążenia mają oddzielne zasilanie. Przekaźnik załącza obciąrzenie (dzwonek), wszystko jest galwanicznie rozdzielone. Ale nawet wtedy, gdy w pobliżu pracują urządzenia wytwarzające fale elektromagnetyczne (np. zblożony transformator pracującej lutownicy) urządzenie wariuje (resetuje się, lub przechodzi do wykonania przerwania). Najlepszym rozwiązaniem byłoby zamknięcie układu w metalowej, uziemionej puszce, i zapewnienie autonomicznego zasilania!

Jeśli tak dalej póldzie, to zacznę projektować układy, które mają napłytkowy akumulator, i kiedy zaistnieje zdarzenie pochodzące np. od czujnika, to układ najpierw odetnie się od systemu, a potem dopiero zacznie wykonywać rządane zadania :-) Dla przypomnienia - pracuję na 2051. Aż mnie korci, aby włożyć na jego miejsce 2313 (kwestia przeróbki resetu i drobna softu)...

Wracając do rzeczy. Po przejściu z powrotem, na wspólne zasilanie (obciążenia i centrala na jednym) sytuacja wraca do starego stanu. Wszystko działa pięknie, do momentu, kiedy zaczyna pracować dzwonek, dzwonek dzwoni, jest wszystko ok. W momencie, kiedy przekaźnik zostanie zwolniony, dzwonek przestaje dzwonić, a 2051 resetuje się.

Kwestia rodzdielenia zasilania na stałę raczej odpada. W takim razie, każde urządzenie pracujące w tym systemie musiałoby mieć idealny blok zasilacza, który eliminowałby wszystkie możliwe zakłócenia. Jak zaprojektować taki zasilacz?

Czy istnieje taki sposób, na realizację zasilacza, który byłby w pełni odporny na wszelkie tego rodzaju, zaburzenia, zakłócenia i inne czarodzieje?

A może zdecydowanie, ze względów bezpieczeństwa, przerzucić się na inną rodzinę mikrokontrolerów?

Reply to
Mariusz

Niestety, moje zakłócenia przez wszelkiego rodzaju wygładzanie kondensatorami, zupełnie swobodnie sobie przechodzą. Tą drogą raczej nigdzie nie zajdziemy... :-(

Reply to
Mariusz

Mógłbyś napisać coś więcej na ten temat? Co masz dokładnie na myśli z tym filtrem symetrycznym?

Reply to
Mariusz

Użytkownik "Mariusz" <mariusz snipped-for-privacy@o2.pl napisał w wiadomości news:d553ik$6hu$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

To nie o rodzinę chodzi tylko o poprawny projekt, ja mam na 2051 zrobiony sterownik gdzie włączany jest silnik o poborze koło 5A nieraz kilka razy na sekundę a zasilanie silnika idzie kablem długim na 15m (skrętka komputerowa) razem z sygnałem czujnika obrotów i nie mam kłopotów... Pytałeś o idealny zasilacz, przypominam Ci mój sposób z diodą, jeśli musisz mieć z jakichś powodów 5V to skompensuj napięcie wkładając identyczną diodę w szereg z końcówką "masy" stabilizatora. Dodatkowo możesz zastosować 2 mostki prostownicze, jeden wysokoprądowy do urządzań wykonawczych, drugi do stabilizatora, sprawdź jakie masz napięcie przed stabilizatorem 5V, musi być comajmniej 8V jeśli chcesz mieć efektywną stabilizację. Piotr

Reply to
Piotr Pitucha

Użytkownik "Mariusz" <mariusz snipped-for-privacy@o2.pl napisał w wiadomości news:d55517$ggt$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

Spróbuj nim zawyrokujesz ... procesor się resetuje jak spada napięcie, mój sposób wycina szpilki w kierunku masy jeśli takie istnieją.

Reply to
Piotr Pitucha

Swojego czasu byla dostepna taka ksiazka: "Zaklocenia w urzadzeniach elektronicznych" Alain Charoy. Cztery tomy w sumie. Moze jeszcze jest do dostania? Tam jest pokazane sporo roznych rozwiazan jak eliminowac zaklocenia. Inna sprawa to sam kod programu - zauwazylem, ze kod pracujacy "na granicy" parametrow czasowych danego scalaka (np. transmisja danych) jest bardziej podatny na zalocenia niz kod spelniajacy w pelni wszelkie normy czasowe przewidziane dla danego scalaka. I wowczas mamy niby poprawna prace ukladu, ale raz na jakis czas...cos nie wyjdzie w tym przesyle... I to ciezko jest strasznie wylapac...

Reply to
Jack Houseman

Użytkownik Piotr Pitucha napisał:

No właśnie. Musisz się dobrze przyjrzeć temu urządzeniu, bo coś w nim spaprałeś. Problem tkwi w tym, że prawdopodobnie nie spodziewasz się jakie mogą być efekty różnych kroków które poczyniłeś. Dlatego naprawdę warto postudiować jakąś literaturę z tej dziedziny. Pewnie nie masz na to czasu teraz, ale trudno, raczej się nie wybronisz. Gdyby to wszystko polegało tylko na napisaniu programu i wyskrobaniu projektu płytki, to byłoby piękne, i każdy by potrafił, ale tak nie jest. Jakiś czas temu walczyłem o okreswowymi padnięciami scalaka TL494 w troszkę nietypowej aplikacji. Nieśmiertaela konstrukcja, pancerny scalak a jednak się sypał. Cały układ poprawny na 100%, Jakie należy przyjąć założenie w takim wypadku? : TO SIĘ MUSI DAĆ URUCHOMIĆ! I dało się :) Niestety kosztowało to życie kilkunastu kości :) Już nie pamiętam, kiedy wcześniej jakiś układ upaliłem, czy choćby tranzystorek, a tu od razu cała garść! Bywa...

Reply to
A.Grodecki

Użytkownik "Mariusz" <mariusz snipped-for-privacy@o2.pl napisał w wiadomości news:d5551a$ggt$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

optoelementami.

Poczytaj tutaj:

formatting link
Na przykład: Design Techniques for EMC Part 3 i Part 6

P.G.

Reply to
invalid unparseable

A moze daj uklad gasikowy rownolegle do stykow przekaznika Wojtek

Reply to
Wojtek

I odpowiednie transile na zaciskach wszystkich indukcyjności + kable ala skrętka. Głupi elektrozamek na 12V bez transila i pół metra przewodu luzem wykłada nawet PICa:(

Reply to
point

Ludzie! Rozwiązałem problem!

Targany rozpaczą i bezradnością postanowiłem włączyć w szereg, przed + 12V, dławik (chyba - taka beczułka z nawiniętymi zwojami i ferrytowym rdzeniem). Pojęcia nie mam, jaką ma wartość. Było lepiej, ale to nie rozwiązało problemu do końca. Przy samym wejściu dodałem w szereg drugi dławik (tym razem wiem, że to dławik, wygląda jak grubszy rezystor, ale też nie znam wartości) i to już rozwiązało cały problem. Mimo licznych prób nie udało mi się już potem zawiesić układu!!!

Niestety w międzyczasie, przez nieuwagę, spaliłem dławik (dotknąłem, gdzie nie miałem). Na moje nieszczęście, był to mój ostatni.

Postanowiłem, że sprawdzę coś jeszcze. Wziąłem koralik ferrytowy, i, z niedowierzaniem, przeciągnąłem przezeń kabel dwa razy, po czym z powrotem podłączyłem układ. I co się okazało? Można było odłączyć wszystkie dławiki! Cały problem rozwiązał jeden mały... koralik z ferrytu! Ludziska... to na prawdę działa!!! :-)

Pozostał mi jeszcze jeden układ. Tam już, niestety koralik nie pomógł :-( Ale dołączyłem w szereg jeszcze ten duży dławik (beczułka) i teraz już wszystko działa, jak trzeba! Do dzisiaj nie doceniałem roli dławików. Teraz będę je ładował w każdy zasilacz.

PYTANIE:

A teraz drobne pytanie do Was. Jak to jest z tą wartością dławików? Jaką powinienem stosować? Są na to jakieś łatwo przyswajalne reguły?

PODSUMOWANIE

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę?

  1. Na odpowiednie wysterowanie wszystkich wejść. Zwłaszcza przerwania. Nawet wyzwalane minusem przerwanie P3.3 w 2051, które teoretycznie nie musi być podciągane do plusa, POWINNO zostać podciągnięte przez np. 1k do plusa, właśnie, ze względu na zakłócenia sieci i elektromagnetyczne.

  1. Do zasilacza profilaktycznie ładować dławik.

  2. Wyposażyć się w dużą liczbę koralików ferrytowych i montować, przynajmniej na przewody zasilające (dwie pętelki).

Pozdrawiam serdecznie Mariusz

Reply to
Mariusz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.