Szanowne Grono! Wiem, ze temat byl pewnie walkowany milion razy, ja zaczynam przygode z mikrokontrolerami. Wiem, ze pewnie zaczynam od d...y strony, bo od dosc wysokiego modelu, ale potrzebuje jego mozliwosci w projekcie, jaki kombinujemy z kolegami. Udalo mi sie go wlutowac w uklad (podstawke wyprasowana i olutowana goldpinami, ktore wkladam w gniazda w plytce glownej), bez zwarc, wszystko przewodzi co ma przewodzic, bylem zaskoczony, ze sie udalo tak za pierwszym razem, ale dobra nasza. Zmontowalem plytke z zasilaniem (na LM 317 i opornikach, 5,02 V - jak mierze), kwarcem 8 MHz i dwoma kondkami 27 piko zwierajacymi kwarca do masy i wtyczka Kanda 10 pin. Zmontowalem tez programator zl2prg zgodnie z tym, co mam w ksiazce "Mikrokontrolery ATmega w praktyce" Baranowskiego, po drodze poprawilem popelnione na plytkach bledy, wczoraj pol dnia sprawdzalem omomierzem plytke, czy czegos nie pokrecilem, we wszelkich konfiguracjach, z kablem, przez kabel, bez kabla, plytke proca, programator, napiecia do scalaka w programatorze podlaczylem, do proca to samo, wszystko jak w ksiazce. Mam Windoze XP. Odpalam PonyProg i testuje port (AVR ISP I/O i LPT1) - OK, ustawiam device - jest. Kalibruje - OK. I na tym w zasadzie koniec. Reset da sie zrobic (diodka na plycie swieci w czasie resetu) ale za Chiny Ludowe (nawet razem z Tajwanem) nie udaje mi sie nic zrobic poza tym. Erase nie dziala. Nawet nie idzie przeczytac bitow konfiguracyjnych, nie mowiac o ich ustawianiu. Ciagle i nieodmiennie dostaje komunikat "missing or unknown device (-24)". Owszem, po zignorowaniu tego komunikatu daje sie pisac do proca, ale to sie daje rowniez zrobic po odlaczeniu kabla programujacego od plyty z procem. Tylko Bog jeden wie, jak sie bardzo staram nie klac nad tym sprzetem. Nie chce sie poddawac, tylko potrzebuje jakiejs rady - jak mam to popchnac i co jeszcze sprawdzic? Wymienic procka (moze cos schrzanilem?), Moze scalak w programatorze? Wiem, ze linia MOSI mruga napieciem przy probie zapisu, linia MISO jest podciagnieta do Uz opornikiem 98kOhm i przu probie odczytu cos tam mruga miedzy 4,58 a 4,62 V, wiec chyba zyje, ale ja i tak nic nie rozumiem. Ktos cos wie?
- posted
16 years ago