Ówczesna teraźniejszośc jest taka ze na PC był klon CP/M z kopiowaniem plików na na innych komputerach OSy miały cała resztę rozwoju informatyki.
Róznica w API znikoma, koncepcje (np, litery dysków) indetyczne. A że jakieś szczegóły się róznią? Muszą bo to inny (ta...) procesor niż Z80.
Naprawdę myślisz że miliony much ... ? naprawde myślisz że bardziej profesjonalne jest kopiowanie w NC od pisania programów wielowatkowych w rozsądnycm systemie operacyjnym?
Dzisiaj *wszystkie* elementy które posiadał Amiga OS sa w użyciu w innych systemach. System umarł bo go producent walił pałką w łeb przez długi czas, ale koncepcje są do dzisiaj podstawą każdego OSa.
Nie bylo żadnych założeń poza: "musimy za miesiąc sprzedać IBMowi jakis system przypominający CP/M, słyszał ktoś o jakimś na sprzedaż?"
Masz widocznie bardzo specyficzne potrzeby więc nie ma się co dziwić że prymitywny bootloader załatwia sprawę.
Zostaw ta biedną Amige, bo nie dośc ze producent kopał leżącego to jeszcze brakuje paru entuzjastów żałosnego bootloadera do kompletu.
A więc profesjonaliści potrzebuja tylko booloadera? Reszte kodu wynajdują na nowo za kazdym razem a gdy trzeba odpalić dwa programy na raz to kupują drugi sprzęt?
"My możemy uniwersalnie kopiować pliki: z lewej na prawą i z prawej na lewą!".
I *musiało* to mieć związek z faktem że tech cholerny multitasking, abstrakcja sprzętu i krasonludki ...