Witam,
Usiłuję oszacować pole prostokątnej anteny czytnika RFID. Przy dużej odległości kształt anteny przestaje mieć znaczenie - ważna jest tylko jej powierzchnia. Ale chciałem wiedzieć dokładniej blisko więc (według Resnick Holiday) wyprowadziłem sobie wzory na pole magnetyczne (uwaga! statyczne) w osi anteny prostokątnej. Jestem na 99,9% pewien, że tu nie popełniłem błędu, bo dla większej odległości mój wzór się redukuje do standardowej postaci dla anteny w formie koła. Ale z dawnych czasów pamiętałem, że antena ramowa najlepiej odbiera (więc i emituje) z kierunku zgodnego z płaszczyzną jej zwojów. Wyprowadziłem więc też wzór (tą samą metodą - jestem go pewien na jakieś
90%) na pole w tej płaszczyźnie i tu zaskoczenie - uzyskuję natężenie pola (w dużej odległości) około 1/2 tego co w osi.Nie podaję wzorów - są długaśne, ale pytam, czy jest możliwe, że moje wyniki są prawidłowe ? Zakładam, że wartości pola statycznego są takie same jak pola zmiennego bliskiego. Czyżby przy przejściu do pola dalekiego zmieniały się właściwości kierunkowe ?
Ogólnie na antenach się nie znam.
Na stronie:
W pliku:
W normie ETSI EN 300 330-1 (do pobrania gratis ze strony ETSI) podają (dodatek F, dla f<1MHz) tylko wzór na pole w osi anteny, co by sugerowało, że ono jest największe bo norma ogranicza pola od góry i nie byłoby sensu liczyć czegoś, co nie jest największe. To mi sugeruje, że może moje wyniki są prawidłowe, tylko jak się to ma do tej 'od zawsze' znanej kierunkowości.
Może ktoś po prostu wie dlaczego to mi się nie zgadza.
Pozdrawiam P.G.