[amplituner diora] brum w jednym glosniku.

witam,

jakis czas temu kupilem sobie prosty i relatywie tanie amplituner diory z zestawem glosnikow za ~800pln.

formatting link
jedynym zadaniem tego urzadzenia mialo byc odtwarzanie radia i okazjonalne emitowanie dzwieku w pseudodomowym kinie z czym doskonale sobie radzi. jednakoz odkad pamietam, wlaczeniu urzadzenia towarzyszlo charakterystyczne stukniecie w przednich glosnikach dobrze znane ze starych pospolitych amplitunerow i nie przywiazywalem do tego efektu przejsciowego wiekszej wagi. ostatnio jednak mi sie nudzilo (robilem porzadki w okablowaniu) i bedac bardzo blisko tych glosnikow zauwazylem, ze stukniecie slyszalne jest tylko przednim lewym kanale no i sie zaczelo tropienie...

zamienilem kable glosnikow lewy<->prawy -> stuk/brum w prawym. wylaczylem calkowicie zasilanie w scianach i zasililem diorke z oddalonego upsa -> nadal stuk/brum w jednym kanale. odpiete kable wejsciowe + zwarcie wejsc -> nadal stuk/brum.

finalnie doszedelem do tego, ze przelaczenie urzadzenia ze stanu wylaczenia do stanu czuwania (przyciskem power) skutkuje stuknieciem i pojawieniem sie w jednym kanale (lewy-przedni) slabego brumu, ktory w cichym pomieszczeniu jest slyszalny i przeszkadza. brum znika w momencie zasilenia sygnalem (radio, lub wejscie analogowe) i wysterowania koncowki mocy, a pojawia sie znowu, gdy np. po kilku sekundach braku sygnalu elektronika odcina koncowke mocy (to chyba jakies nowomodne ekologiczne-oszolomstwo), lub gdy z pilota przelaczymy znow urzadzenie w stan czuwania.

czy moze ktos z grupowych hobbystow mial do czynienia z podobnym przypadkiem? czy pozostaje mi tylko wycieczka z kompletem do sklepu i reklamacja?

Reply to
Paweł
Loading thread data ...

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.