Alternator -> Silnik

Szukam silnika, który zasilany z akumulatora 12V miałby ok. 300-400W i prędkość do 800 obrotów na minutę. Rozkręciłem alternator od poloneza i wydaje mi się, że przy odpowiednim zasilaniu mógłby pracować jako silnik. Uzwojenie stojana jest trójfazowe, połączone w trójkąt. Na wirniku znajduje się pojedyńcze uzwojenie. Może ktoś robił coś podobnego i zechciał by się podzielić doświadczeniami?

Reply to
niebieski
Loading thread data ...

Rozrusznik + przekładnia?

Bez sensu.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Konstrukcja rozrusznika jest kiepska - przede wszystkim z powodu braku łożysk.

Dlaczego bez sensu. Wydaje mi się, że mógłby pracować jako silnik synchroniczny zasilany jakimś "inteligentnym" falownikiem.

Reply to
niebieski

Sens jest. Tylko trzeba byc bieglym w budowie falownikow.

A do czego ten silnik - moze od pralki bedzie dobry ?

J.

Reply to
J.F.

Raczej sterowników do silników krokowych ;-D

12V? Od pralki? To już wolałbym alternator...
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Myślę, że znalazłbyś i rozrusznik z łozyskami. Poza tym - ma łożyska tyle, że ślizgowe.

Nie jestem pewny, ale czy przypadkiem w alternatorze wirnik z uzwojeniem wzbudzenia nie jest odlewem? To może dawać duże straty...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Do małego pojazdu z akumulatorem - od pralki odpada ;-).

Reply to
niebieski

Skrót myślowy.

Nie jest odlewem. Jest tam pojedyńcze uzwojenie zasilane przez dwie szczotki i dwa pierścienie.

Reply to
niebieski

Silnik wentylatora chłodnicy z przekładnią.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Ale w synchronicznym w zasadzie pole w wirniku sie nie zmienia.

A moze jednak poszukasz pradnicy na jakims szrocie ? Maluch, syrenka, warszawa, zuk stary ...

J.

Reply to
J.F.

Szkoda twojego czasu i innych na tej grupie. Ktos powiedzial ze to bez sensu.... Oczywiscie ze to jest bez sensu. Jedynie pradnica moze pracowac jako silnik elektryczny bez potrzeby obcego wzbudzenia na wirnik. Ktos inny podpowiedzial ci, " poszkaj stara ale sprawna pradnice..." i masz problem rozwiazany w zakresie mocy, a obroty mozesz dowolnie regulowac w dosc duzym zakresie. Niby koncowy efekt pradnicy i alternatora w pojazdach samochodowych sprowadza sie do tego samego celu - wytwarzania pradu, to jednak te dwa urzadzenia nie sa analogicznie podobne. Alternatorowy process wytwarzania pradu w praktyce jest "NIEODWRACALNY",- nie eknomiczny i bez sensowny.

Reply to
Kasia VPL

To zrób tak. Jedno koło napędzaj silnikiem zrobionym z alternatora. A do drugiego podłącz prądnicę zrobiona z silnika. Wtedy akumlator nie bedzie potrzebny. Wystarczy że sie odepchniesz nogą i samo pojedzie. Tomek

Reply to
Tomek

Kasiu - na tej grupie niektorzy zyja z robienia falownikow.

Na mniejsze moce to spojrz ze jednak jest to odwracalne:

formatting link
J.

Reply to
J.F.

Tak?..... I stosuja je do sterowania alternatorami .. Marna ich egzystencja! Czytaj jeszcze raz! Mowa byla o EKONOMICZNIE UZASADNIONEJ odwracalnosci/nieodwracalnosci procesu. Falowniki znane sa od dawna nie tylko tobie i stosowane tylko tam gdzie zachodzi tego wyrazna potrzeba. Cos widze ze u ciebie ambicje zawodowe profesjonalisty przewyzszaja ekonomiczny poglad na calosc zagadnienia z jakim tu przyszedl gosc robiacy byc moze zabawke dla dziecka albo experymentuje ze zlomowymi cz. samochodowymi a ty probujesz udowodnic ze jednak jest to mozliwe za nie wazne jaka cene.

"Rachuj" troche z sensem, panie "Zagryziak"

Bye!

Reply to
Kasia VPL
[...]

Wiem, że jest uzwojenie - chodzi mi o 'rdzeń' - raczej odlew a nie składany z blach.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Mam prądnicę ale jest ona ciężka no i ten komutator ...

Reply to
niebieski

perpetuum mobile? :-)

Reply to
niebieski

Chyba za mała moc.

Reply to
niebieski

To pierwsze :-)

Myślałem, że to obiecujący pomysł - silnik o sporej mocy z płynnie regulowaną prędkością obrotową sterowaną elektronicznie, ale zostałem sprowadzony na ziemię i nie mam znikąd ratunku ;-).

Reply to
niebieski

No tak. Muszę sprawdzić.

Reply to
niebieski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.