akumulatory rozładowane do zera...

no, prawie do zera. Mam kilka akumulatorków typu "sealed lead", takich rzędu

1Ah - 7 Ah. 12V. Jak na przykład są stosowane wcentralkach alarmowych. Ponieważ stały nieużywane kilka lat, rozładowały się do imentu( jeden ma 0.5V , inny 1.5V...) Czy to jest ich koniec, czy można je ponownie naładować ?
Reply to
sundayman
Loading thread data ...

Użytkownik "sundayman" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:iv77pg$b8n$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Koniec, ale zanim zapłacisz za utylizację, sprawdź, ładując

Reply to
!sp

Powitanko,

Pewnie wysechl elektrolit, a ze sa to zelowe, to nie znam sposobu ozywienia. Zla wiadomosc jest taka, ze szanse ozywienia niemal zerowe, dobra, ze tam gdzie sprzedaja takie akumulatory, zazwyczaj zabieraja tez stare.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

hm, no trudno. Tak też zrobię (znaczy oddam do sklepu z alarmówką, przy najbliższych zakupach). Dzięki.

Reply to
sundayman

Na elektrodzie jest wątek o "ożywianiu" właśnie takich akku. Ponieważ miałem 10 szt. z dużego UPSa (jakieś 2 KW), ożywiłem 8 sztuk - działały jeszcze przez rok. Ale proces ożywiania - dolewanie wody i 5 dni ładowania chyba każdego potrafi dobić :-) Reasumując - szanse są spore - u mnie wyszło 80%. Nawet więcej, bo jeden był uszkodzony mechanicznie więc nie wchodzi do statystyk. Za to kombinacji było tyle że po wszystkim stwierdzam - operacja na granicy opłacalności.

Co do zabierania strych - czy nie bardziej opłaca się sprzedać stare na złomie?

Pozdr. Hals.

Reply to
Hals

Powitanko,

Tak probowalem ozywic 2 takie aku. 1 samorozladowal sie do 0, 2 siedzial w zasilaczu i mial 4v (zasilacz wyl z bolu;-)). Oba probowalem ozywic uzupelniajac wode i ladujac. Ten pierwszy nawet sie dawal naladowac, ale po kilku minutach "gasl w oczach";-), znaczy sie raczej stal sie kondensatorkiem niz aku, 2 bez szans, pewnie jakies zwarcie cel. Krotko mowiac pobawic sie mozna, koszt niewielki, ale w powrot pierwotnej pojemnosci po takim zasiarczeniu plyt nie wierze.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

o nieee... nie chciałoby mi się :)

No może, tylko czy aby akumulator można sprzedać na złom ? Wątpię. Na pewno "mokry" nie. A taki żelowy ? Też pewnie nie.

Reply to
sundayman

Użytkownik "sundayman" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:iv83bj$d20$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Czasem szkoły i przedszkola zbierają baterie i akumulatorki w ramach akcji ekologicznych i firmy recyclingowe fundują im prezenty w zależności od wagi zebranego surowca wtórnego.

Reply to
yabba

sundayman wrote: (ciap)

Pobliski złom u mnie w "mieście" łyka wszystkie :-)

Reply to
=?windows-1250?Q?W=B3odzimierz_Wojtiuk?=

U mnie też - a darmowa zbiórka akumulatorów jest dla ludzi którzy nie wiedzš, lub publicznie ogłaszajš "pewnie nie". Ale to bardzo dobrze - lepiej niech dadzš na zbiórkę w szkole/przedszkolu - dzieciaki jakieœ korzyœci z tego mieć będš :-)

Pozdr. Hals.

Reply to
Hals

Akumulator żelowy od mokrego nie różni się niczym z punktu widzenia zbiornicy złomu.

Reply to
A_Zet

Składnicy złomu może się nie podobać nadmiar szkła w żelowych...

Uprzedzając pytanie: żelowe fałszuje się wtykając w cele zamiast dużych elektrod znacznie mniejsze i do tego mnóstwo wstawek szklanych - bo to ciężkie i tanie...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2011-07-11 22:53, RoMan Mandziejewicz pisze:

Do "mokrych" samochodowych chyba też tak robią żółtki.

Reply to
Jawi

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.