Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z produktami firmy Proffitex? Widziałem na Allegro aukcję z ogniwami R20 11Ah i chciałbym się dowiedzieć, czy to ja nie doceniam rozwoju ogniw, czy też może to dział marketingu podaje pojemność z Księżyca? Tu jest link do aukcji z ogniwami R14 5,5Ah:
formatting link
I drugie pytanie: w jakim zakresie napięć powinny być używane ogniwa NiMH? 0,9V jest jeszcze dopuszczalne? Najlepszy byłby _wiarygodny_ wykres napięcia w funkcji rozładowania ogniwa ze wzskazaną "no go zone", ale kilka zdań komentarza też wystarczy. ;-)
Zakładając, że na zwykłych "paluszkach" R6 często jest napisane 2200mAh, to R14 jak najbardziej mogą mieć 5500mAh. Jeżeli wziąść pod uwagę różnicę w objętości ogniwa....
Zupełnie inna sprawa, że zarówno te 2200 na R6 jak 5500 na R14 wydaje mi się "lekko" przesadzone.
Użytkownik "Piotr Wyderski" snipped-for-privacy@ii.uni.wroc.pl> napisał w wiadomości news:dahfdc$hoa$ snipped-for-privacy@news.dialog.net.pl
GP taryfikuje swoje ogniwa "D" na poziomie 9Ah. :-)
formatting link
Czyli po odjęciu poprawki księżycowej tym Proffitexom powinno wyjść ze 7.5Ah ;-)
Nie znam żadnego przekonywującego dowodu, wskazującego, że nie można rozładowywać ogniw do zera. Na pewno nie można ich przebiegunować (co może się zdarzyć w głeboko rozładowywanej baterii). Aczkolwiek ktoś się chwalił (GP?), że któreś ich ogniwa są tak skostruowane, że mają obowiązek wytrzymać z uśmiechem 0.5C wpakowane inwersyjnie.
Wykresy ch-k znajdziesz u każdego poważniejszego producenta. Tyle, że AFAIR rozładowują do 1V bo niżej nie bardzo jest po co (tzn. ogniwo jest już wylizane do czystego papierka ;).
Każdą gałąź trzebaby łączyć z pozostałymi poprzez bezpiecznik, żeby uszkodzenie (wewnętrzne zwarcie) ogniwa w jednej gałęzi nie niszczyło pozostałych.
Uprzedzając: nie ma mowy o jakimkolwiek wzajemnym rozładowywaniu ogniw
- to bajka opowiadana przez dzieci nie do końca rozumiejące prawa Kirchoffa. Jedyna niedogodność, to kłopot w wykrywaniu końca ładowania takiego pakietu - mogą być problemy z wykryciem odpowiedniego dU/dt.
Wiedziałem, że to zbyt piękne, by było prawdziwe. ;-) OK, zgodnie z radą Jarka zrobię sobie to zasilanie na paluszkach -- skoro można łączyć równolegle, to rzeczywiście będzie to miało same zalety.
Chodzi oczywiście o ograniczenia praktyczne -- nie chcę budować przetwornicy w oparciu o szczątki z Roswell, by wybrać te 10% energii pozostałej w ogniwach. ;-)
Tylko ja jestem _zupełnie_ zielony w dziedzinie akumulatorów, więc muszę się oprzeć na tym, co mi powiecie -- a widzę, że mi się dobrze obijało po głowie echo z jakiegoś antycznego wątku, gdzie napisano, że ogniwa wodorkowe mają bardzo stromą charakterystykę rozładowania, co mnie i moje przetwornice ogromnie cieszy. ;-)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.