adapter COM na USB - problemy

Witam

Mam adapter na chipie firmy Prolific (kupilem go bo na tej grupie znalazlem informacje ze nie jest zly ..) Generlnie dziala ... ale sa urzadzenia z ktorymi nie chce "gadac", ostanio mam problem z polaczeniem z tunerem cyfrowym firmy Pioneer. Drivery mam ostanie jakie sa dostepne na stronie Prolific. Pogrzebalem po ich stronie i w

formatting link
mowa o jakims "cable test program" oraz "function test program" czy moze ktos ma takie programy ?

A moze ktos ma jakis inny adapter (dostepny np na Allegro) ktory dziala "lepiej" i szybciej ? mi udalo sie jedynie zesatwic polaczenia na 9600bps

Moze adaptery inne niz moj maja jakies programy diagnostyczne dolaczone do tych adapterow ? pytam bo spzredawcy z Allegro i nie tylko nic nie wiedza o takich "szczegolach" .... a mysle ze ta grupa jest jak najbardziej odpowiednia i ze Wy znacie ten problem dokladnie. ...

Prosze o jakies uwagi, podpowiedzi Pozdrawiam Slawek

Reply to
Sławek Owoc
Loading thread data ...

Sławek Owoc napisał(a):

Problem może driverami. Jutro postaram się wysłać te które w mojej firmie uchodzą za dobre.

Pozdrawiam Krzysztof Szmurło

Reply to
invalid unparseable

Witam

Też miałem problem z tuneram, mogłem sciągnąć soft ale nie wgrać. Zmieniłem na niższy com ( był jako 6)+ ustawiłem bit stopu na 2 tzn 8N2. Chla na 115000.

powodzenia

Reply to
jordache

(uwaga: dlugie. Mowia, zebym sie z tego doktoryzowal ;-)

On 2006-03-22, Krzysztof Szmurło snipped-for-privacy@interia.kropka.pl> wrote:

Niekoniecznie. Problem moze byc bardzo sprzetowy, co zaraz pokaze:

Chcialem kupic dobry adapter ("Najepszy na Allegro") oparty na ukladzie Prolific PL-2303. Taki jak ten:

formatting link
Ten akurat (BAFO BF-810), kupiony w oryginalnym opakowaniu, dziala dokladnie tak jak powinien. Zadnych problemow. Wczesniej jednak mialem 2 bardzo podobne, kupione u innego sprzedawcy. Pierwszy dzialal dopoki sie nie rozgrzal, co w temperaturze pokojowej zajmowalo mu jakies 2 minuty. Drugi, wymieniony w ramach reklamacji, nie dzialal od razu. Niedzialanie polegalo na tym, ze byl widziany przez system (istnialy rzadkie wyjatki), ale dane nie przechodzily przez dolaczona petle diagnostyczna. Dolaczony modem reagowal na rozkazy, ale odpowiedzi z modemu nie mogly isc do komputera - jedyna reakcje obserwowalem na lampkach modemu i w jego glosniczku. Zbadalem te adaptery, zwlaszcza drugi, bardzo dokladnie, pod Win2k i Linuxem. Zrobilem nawet probnik z LEDami na liniach DTR, RTS i TxD. Adapter zachowywal sie bardzo dziwnie i niestabilnie. Np. potrafil zmienic stan DTR, ale tylko gdy probnik z LED (podlaczonych przez rezystor bodaj 1k) byl odlaczony. Zaczalem szukac na stronach Prolifica (
formatting link
) i znalazlem tam cos, co mi dalo do myslenia. Otoz:

Przejsciowka oparta na ukladzie PL-2303 musi sie skladac z dwoch ukladow: kontrolera USB-serial (PL-2303) oraz drivera linii RS-232, np. MAX232 albo jakis podobny wynalazek.

Zgodnie z informacja zawarta w "Product Selection Guide" z marca 2005, Prolific zaprzestal produkcji 5-voltowej wersji ukladow PL-2303, dokladnie oznaczonej PL-2303H. Nowa wersja, PL-2303X, ma piny z grubsza zgodne ze stara, ale nie calkiem. Oba uklady maja specjalny pin, okreslajacy poziomy logiczne na czesci wspolpracujacej z driverem RS-232. W starej wersji ("H") mogl on byc przylaczony do +5V i wowczas byly to poziomy zgodne z TTL. Nowa wersja ("X") moze miec na tym pinie max. 3.3V. Wtedy moze ona pracowac z TTLami. Pin moze otrzymywac takze nizsze napiecie, co pozwala na prace z niskonapieciowa logika. Zasilania tego pinu napieciem 5V nie przewiduje sie. Nie jest to duzy problem, bo nowy uklad ma wbudowany stabilizator 5V->3.3V, ale doprowadzenie tam obnizonego napiecia wymaga drobnej zmiany na plytce. Jezeli sie tego nie zrobi, tylko wsadzi na zywca zamiast wersji "H" wersje "X", na tym pinie bedzie standardowo +5V. Co sie bedzie wowczas dzialo: na wejsciach PL2303X wspolpracujacych z driverem RS-232 znajduja sie bramki Schmitta, ktorych poziomy przejscia sa zalezne od napiecia podanego na wspomniany wyzej pin. Datasheet do PL-2303X podaje wartosci tych poziomow dla 3.3V (pasuja do TTL) i kilku nizszych napiec. O 5V mowy nie ma, ale ekstrapolujac podane poziomy do 5V wychodzi, ze uklad zacznie widziec logiczne "1" dopiero gdy napiecie na wejsciu bedzie przekraczac 3V z kawalkiem. Jesli teraz wspolpracujacy z ukladem driver bedzie wystawial przepisowe minimum dla TTL (2.4V dla "1"), to PL-2303X w przyslowiowym zyciu nie zobaczy "1". Dokladna wartosc, czy zobaczy czy nie, moze byc inna, bo zalezy od rozrzutu technologicznego jak i innych czynnikow (np. temperatura czy drobne zmiany zasilania). Efekt: niektore sztuki tak wykonanej przejsciowki nie beda dzialac, inne beda, ale na granicy parametrow. W cieplej szafeczce z serwerem moze taka przestac dzialac w najmniej pozadanym momencie. Reklamacja wadliwej przejsciowki u wysylkowego sprzedawcy moze doprowadzic do niezlego nieporozumienia, jesli bedzie on ja testowal w chlodnym magazynie. Wszystko wskazuje na to, ze z taka sytuacja mialem do czynienia. Nie lubimy sie teraz ze sprzedawca, choc tak sie staralem... ;-)

Mysle, ze Chinczycy nie zauwazyli roznicy pomiedzy literka "H" a "X" i wytlukli spora partie wadliwych przejsciowek. Zwlaszcza, ze przy pobieznym testowaniu moze toto dzialac, wiec sie nie pokapowali. Ktos okazyjnie kupil wieksza partie takich przejsciowek i probuje upchnac je teraz na Allegro. Wyjatkowo przykra sprawa, bo gdy ktos slabo sie orientuje w hardware, ten szuka przyczyn w driverach, konfiguracji wspolpracujacych urzadzen itp. Z kolei gdy ktos to dokladnie zbada (tak jak ja to zrobilem) to nie uda mu sie wyjasnic istoty problemu sprzedawcy. Jedyne czego nie zrobilem, to wykonanie "sekcji" wadliwego adaptera w celu sprawdzenia, czy moje przypuszczenia sa sluszne. Oddalem je sprzedawcy.

Tak wiec przyczyna niedzialania "najlepszych" adapterow Prolific niekoniecznie lezy w driverach. I wniosek: trzeba kupowac oryginalnie zapakowane. Te dwa niedzialajace byly "luzem". Roznily sie tez jednym szczegolem: adaptery maja na jednej ze scianek cos w rodzaju "tabliczki znamionowej" z roznymi napisami. Te zle mialy oryginalna tabliczke zaklejona karteczka wykonana na xero, o tresci identycznej jak tabliczka pod spodem, z ta roznica, ze w miejscu MADE IN TAIWAN napisane bylo MADE IN CHINA. Bez sensu. Komu sie to chcialo robic? Moze to jakis znak rozpoznawczy produktu o obnizonej jakosci?

Dla chetnych do dalszego drazenia tematu, kilka linkow:

Product guide i application notes:

formatting link
Datasheets:
formatting link
W poblizu jest tez stronka "PL-2303 Software and Drivers", na ktorej mozna znalezc m.in. informacje, ze do ukladow PL-2303X mozna uzywac tych samych driverow co do PL-2303H.

Reply to
Edwin Wierszelis

067B:2303. Typowe.

Nie.

Nie pamietam o co chodzi z tym EEPROMem, czy jest wbudowany czy podlaczany na zewnatrz. Chodzi chyba o wprowadzenie unikalnego ID producenta i ewentualnie jakiegos numeru seryjnego. Moze pozniej zajrze do docow.

Nie znalazlem zadnych informacji o mozliwosci odroznienia tych adapterow programowo. Teoretycznie powinien istniec jakis sposob, bo wersja "X" ma pare dodatkow, jak sprzetowa obsluga protokolu Xon/Xoff i mozliwosc pracy z predkosciami do 6Mbit/s.

Ale jak mowisz, ze Twoj zasadniczo dziala, choc tylko na 9600, to prawdopodobnie problem jest innego rodzaju niz to o czym pisze.

Jesli mozesz, to zmierz napiecia ma pinach 3 (TxD), 4 (DTR) i 7 (RTS) przy odlaczonym urzadzeniu i nieaktywnym oprogramie komunikacyjnym. Pin 5 to masa. Powinno na tych pinach byc -3V lub mniej (do -15) wzgledem masy. Jesli jest 0, to masz adapter z niezlym moze ukladem wspolpracujacym z czescia USB, ale badziewnym driverem linii RS-232. Tak sa robione "tanie" przejsciowki. Nie wytwarzaja same ujemnych napiec, tylko korzystaja z tych wytworzonych przez dolaczone urzadzenie. Takie nie beda dzialac w pewnych konfiguracjach. One wlasciwie nie powinny sie nazywac adapterami na RS-232, bo nie sa w stanie wytworzyc napiec nakazanych tym standardem.

Reply to
Edwin Wierszelis

Dnia 04-04-2006 o 09:29:51 Sławek Owoc snipped-for-privacy@ignatianum.usunto.edu.pl> napisał:

W takim (wybrałem aukcję z kablem z identyczną obudową):

formatting link
układ OTi6858. Jeżeli chodzi o zachowanie to wydaje mi się, że sterownik może być niezbyt stabilny przy dłuższej pracy. Sam układ jak niedawno pisałem buforuje dane w dziwny sposób - jeśli urządzenie wysyła cyklicznie jakieś dane to docierają one do terminala (używałem Br@y's terminala) paczkami o różnej wielkości i w dosyć losowych momentach, trzeba raczej napisać samemu coś do obługi i zmuszać układ do opróżniania bufora. Z tego co pamiętam ze starszych postów to można też znaleźć coś z układów Sipexa - zajrzyj do archiwum. I jeszcze jedno: towar na zdjęciu może się różnić od tego w rzeczywistości, mój przewód przynajmniej wyglądał inaczej w opisie.

Reply to
Ostry

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.