A mozeby tak elektrykiem pomiarowcem sie stac

Powitanko,

Zapragnalem zrobic pomiary elektryczne w domu (standardowe, rezystancja izolacji, uziemienia itp). Jako, ze sprzetu nie posiadam, ceny powalaja, a dlubac samemu do 1 pomiaru mi sie nie chce, to podzwonilem po firmach, ktore takie pomiary robia. Spodziewalem sie cen hmm, powiedzmy umiarkowanych, tymczasem taniej jak za 800zl nie ma o czym rozmawiac. Slabo szukalem, czy poprostu zapisac sie na kurs SEP (BTW ile mniej wiecej to kosztuje D + pomiarowka?), kupic stosowny sprzet, a potem to juz samolot, jakas rezydencje na Florydzie i co mi tam przyjdzie do glowy;-)

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak
Loading thread data ...

Dnia Sun, 15 Jan 2012 13:49:28 +0100, Pawel "O'Pajak" napisał(a):

Przy obecnym zasoju na rynku nieruchomosci marzenia sa moze nieuzasadnione, ale kierunek myslenia sluszny :-)

Cena zapewne z zaswiadczeniem, dlatego tak drogo :-)

J.

Reply to
J.F.

Pan Pawel "O'Pajak" napisał:

Będą dzwonić, wypytywać o ceny i o wszystkie szczegóły, a na koniec tylko w internecie obsmarują, że drogo. Słaby interes.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Dnia Sun, 15 Jan 2012 13:49:28 +0100, Pawel "O'Pajak" napisał(a):

Pomysł świetny, gorzej że pasuje do rzeczywistości jak garbaty do ściany. Mamy nadpodaż usług wszelakich i jeśli już chcesz na jakiś kurs iść to raczej na marketingowy.

Reply to
Jacek Maciejewski

W dniu 2012-01-15 16:20, michal pisze:

Instalacja elektryczna jest jednym z zagadnień. Równie dobrze można by postulować, żeby nie było kontroli inspektora przy budowie domu, czy wykonaniu instalacji gazowej. Weź pod uwagę, że ktoś dokonujący inwestycji budowlanej bez obowiązkowej kontroli jej poprawności, nie naraża potencjalnie tylko siebie ale też innych domowników bądź osoby postronne. Równie dobrze można powiedzieć, że nie trzeba kontrolować sprawności technicznej samochodów. Też użytkownik głównie naraża siebie, a przy okazji osoby postronne. W tym przypadku też uważasz, ze kontrole techniczne służą głównie korzyściom diagnostów a nie bezpieczeństwu na drodze?

Reply to
Mario

W Polsce to nawet składu węgla nie opłaca się prowadzić.

Reply to
kk

Powitanko,

Wizyta inspektora bud. z upr. sanitarnymi placimy w budynku wielorodzinnym 2kzl (2 wizyty w tygodniu przez ok. 1,5 miesiaca. Zwykly budowlany byl po znajomosci w bardzo preferencyjnych stawkach, wiec nie wiem ile normalnie. Fakt, narzedziem pracy jest wylacznie glowa.

Ale przeglad gazowo-kominiarski to 200-300zl, czujnik gazu i anemometr pewnie troche kosztuje.

Tu z kolei koszt przegladu to ok. 130zl, a naklady (warsztat, oprzyzadowanie, certyfikacja, uprawnienia) - nawet nie probuje zgadywac ile.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

Dnia Sun, 15 Jan 2012 16:00:54 +0100, Plumpi napisał(a):

Bez przesady, jak ktoś zajmuje się tylko pomiarami to nie ma tych gratów niewiadomo ile do wożenia, szczególnie używając mierników wielofunkcyjnych. Tych parę toreb i mała skrzynka narzędziowa to się zmieszczą nawet w Seicento :)

Reply to
badworm

No fakt, jesli zaklada sie juz firme, to chocby miala 2-3 zlecenia na miesiac pracownik musi byc. Wlasciciel jezdzi na nartach, to ktos musi pracowac ;)

WS

Reply to
WS

formatting link
po drodze :)

Reply to
adamschodowy
Reply to
John Kołalsky

W dniu 2012-01-18 19:50, John Kołalsky pisze:

No i właściciel samochodu kontroluje za swoje, a właściciel domu za swoje.

Reply to
Mario
Reply to
John Kołalsky

W dniu 2012-01-16 23:54 WS napisał(a):

Błędne założenie podstawowe. Nie po to się zakłada firmę aby mieć 2-3 zlecenia na miesiąc. Policz teraz koszty dla sensownych 100 zleceń miesięcznie (5 dziennie z dojazdem to raczej niewiele?). Taki pomiar mógłby klienta końcowego kosztować spokojnie 100 zł brutto - i klient byłby zadowolony, i firma (inkasując od klientów 10k PLN miesięcznie).

Reply to
Adam Dybkowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.