3 pytania

Harrow napisał(a):

Tak, niewielki prąd płynie. Bardziej martwiłbym się o możliwość uszkodzenia ładowarki niż rachunek za prąd. Nie powinno się zostawiać włączonych urządzeń elektrycznych do kontaktu - coś się stanie i pożar murowany.

Pobiera tyle ile potrzebuje żarówka, pewnie mniej niż 1W - groszowe sprawy.

Nie zuŻywa - podobnie jak kable w ścianach. Ale nie powinno się zostawiać takich kabli - patrz pytanie nr.1.

Pozdrawiam M. Augustyniak

snipped-for-privacy@konto.pl napisał(a):

(...)

Kable w ścianach i kaki kabel pobiera bardzo znikomy prąd, ale pobiera ;) (pewnie jakieś setne części wata).

Pozdrawiam MD

Maksymilian Dutka napisał(a):

Brawo, mamy nowe prawa fizyki :-)

MAc schrieb:

no trochę będzie pobierać. Opór izolacji jest rzędu GOmów, to parędziesiąt pA będzie toto ciągnęło. Ale sądzę, że instalacja domowa nie powinna brać więcej niż kilka nW.

Waldek

Spinacz biurowy, pawelj <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl>!

O pojemności słyszałeś?

MAc napisał(a):

No nie takie nowe, parę lat już mają...

IMHO to są to takie wartości, które nie ruszą nawet licznikiem - co innego ulot w liniach wysokiego napięcia..

snipped-for-privacy@konto.pl napisał(a):

co pobiera prąd? :-)

Dnia Sun, 27 Aug 2006 12:53:48 +0200, "DV" <dv26_spamparam snipped-for-privacy@gazeta.pl wyklepał(a):

Albo mi się coś pokićkało, ale kilowatogodzina+opłata przesyłowa wychodzi jakieś 50 gr

snipped-for-privacy@konto.pl napisał(a):

Nie żarówka ale neonówka - jej wystarczą mikroampery :-)

Prędzej bałbym się, że tego typu przewód leżący luzem na podłodze będzie zagrożeniem np. dla małych dzieci.

badworm napisał(a):

...wpychających wszystko do buzi... brrrr

MAc