1x230VAC na 3x400VAC niekoniecznie ultralowcost

Falowniki muszą być synchronizowane i przesunięte w fazie o 120 stopni. Poza tym problemów nie widzę. Przed laaty brałem udział w początkach projektu falownika trójfazowego. Było toto na jakimś ASICu, za tym wzmacniacze i transformator. Ten ASIC miał wbudowane sterowniki do IGBT. Wic polegał też na tym, że miało to mieć możliwość przełączania częstotliwości 16.7, 50, 60 i 400Hz. Ewentualnie miały być różne transformatory, ale ostatecznego produktu nie doczekałem (projekt na uniwerku). A tak po prawdzie, to do większości sterowników nie potrzebujesz 3 faz. Większość tych mniejszej mocy pracuje na jednej fazie.

Waldek

Thu, 30 Dec 2010 23:38:38 +0100, Waldemar Krzok snipped-for-privacy@zedat.fu-berlin.de> pisal(a):

Niestety Lenze serii 9300, większość Sinamicsów wymaga 3x400VAC na wejściu.

No to bida. Tu masz facia, który zrobił 120V -> 3x208V ze schematem.

z gotowców, to możesz sprawdzić, czy znajdziesz gdzieś trójfazowego UPSa lub konwerter dla paneli słonecznych, choć te ostatnie potrzebują na ogół sieci, z którą się synchronizują. Do zrobienia to jest, nawet stosunkowo lekkie (beztransformatorowo), ale trywialne to nie jest. Weim, że w czasie prób "nasz" inwerter parę razy odstrzelił IGBT.

Waldek

Fri, 31 Dec 2010 07:41:02 +0100, "Desoft" snipped-for-privacy@interia.pl pisal(a):

Tak to właśnie chcę zrobić czyli:

sieć 230 -/- fal 1F>3F 230 -///- trafo3F 230/400 -///- fal serwo 3F400

-///- silnik serwo.

Elektrycznie "stałoprądowo" powinno działać, ale nie wiem jak zachowa się falownik 1F->3F 230VAC przy obciążeniu transformatorowym zamiast silnika. Problemem może być przegrzewanie transformatora przy podaniu sieczki z falownika 1/3F. Dla falownika serwo kształt napięcia zasilania nie powinien mieć specjalnego znaczenia bo i tak ma graetza na wejściu.

Fri, 31 Dec 2010 00:14:51 +0100, Waldemar Krzok snipped-for-privacy@zedat.fu-berlin.de> pisal(a):

Dzięki za info. ale zdecydowanie wolałbym użyć komponentów gotowych. To ma służyć osczędności czasu przede wszystkim. Zawsze mogę zapakować graty i podjechać do jakiegoś warszatu, gdzie mają te 400VAC, ale czasem wygodniej byłoby zrobić próby spokojnie przy stole, z kawą...

sieć 230 -/- fal 1F>>3F 230 -///- trafo3F 230/400 -///- fal serwo 3F400

Nie jestem pewny, czy transformator 3f nie będzie droższy od zasilacza

230V AC/560V DC o mocy tych biednych 500W. A jak nie jest potrzebna izolacja galwaniczna to mogę sobie wyobrazić zrobienie takiego zasilacza bezpośrednio na typowym PFC... [...]

Fri, 31 Dec 2010 16:25:54 +0100, RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl pisal(a):

Sęk w tym, że falowniki serwo z którymi mam czasem nieprzyjemność pracować wymagają 3x400VAC. Zapewne można (ingerując w nie) wejść im bezpośrednio na szynę DC od zakrystii, ale są to z reguły urządzenia klienta lub kupione dla niego, którym nie chciałbym wyłączać gwarancji. Ideałem jest więc gniazdko wtyczka 1x230 - "magiczna skrzynka" gniazdko 3x400. A czy to będzie kosztowało 300 czy 1300 zł nie ma znaczenia zasadniczego, chociaż w granicach rozsądku.

Na szynę DC wejdziesz podpinając się z DC między dowolne dwie fazy wejścia.

Fri, 31 Dec 2010 16:48:30 +0100, RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl pisal(a):

Elektrycznie OK, sprawdzę, ale mam przeczucie graniczące z pewnością, że z układu monitorowania wejścia dostanę info o błędzie zasilania i na tym próby się skończą, bo firmware plaże gest Kozakiewicza.

A serio pytając - próbowałeś takiego myka na np Lenze 9324?

W ogóle nie zajmuję się falownikami. Czasem tylko coś indukcyjnego do nich projektuję...

To tylko 500W - przy 560V wystarczy jakieś 300uF

[...]

Sat, 1 Jan 2011 10:53:08 +0100, "Desoft" snipped-for-privacy@interia.pl pisal(a):

Posłużę się cytatem "killera" - Też chciałbym to wiedzieć, Siara;-) Pożyjemy zobaczymy. Myślałem, że ktoś ćwiczył coś podobnego i zechce podzielić się doświadczeniami a trafo 3 fazowe nie jest tanie.

OK, jeśli jak wspominałem wcześniej, nie będzie monitorowania wejścia zasilającego, a tylko kontrola napięcia na szynie DC za prostownikiem. Ta ostatnia jest na pewno obecna w każdym typie falownika z którym się zetknąłem.

Najprościej będzie to sprawdzić odsprzęglając silnik na gotowej instalacji dla ograniczenia obciążenia i spróbować puścić bez jednej fazy. DC dostanie z lekka dziurawe, ale kondensatory powinny utrzymać poziom bez obciążenia mechanicznego silnika. Podzielę się rezultatami ale obawiam się, że w zależności od typu falownika może być różnie.

Sat, 1 Jan 2011 20:56:12 +0100, "Desoft" snipped-for-privacy@interia.pl pisal(a):

Miałem na myśli odpięcie jednej fazy zasilania falownika, a nie kabla silnikowego.