1-wire ?

Loading thread data ...
Reply to
Greg(G.Kasprowicz
Reply to
Greg(G.Kasprowicz

MAc <mac snipped-for-privacy@tosiewytnie.poczta.onet.pl> napisał(a):

AFAIK w takich urzadzeniach stosuje sie transmisje szeregowa, uartem, tak wiec lepiej pętla prądowa czyli np. rs485 Po co chcesz sobie komplikowac zycie 1wire...?

Reply to
DJ

DJ napisał(a):

Bo prościej? ;-) - z 4 bitów na 1wire i to wszystko co na górze. Na dole byle avr i proste i znane bascomowe procedury. Tak mi się przynajmniej wydaje MAc

Reply to
MAc

wydaje. Zjedzą Cię zakłócenia. Walnij RS485, w sensie: fizyczne połączenie jak RS485, drivery linii

485, co po tym kablu puścisz w sensie formatu transmisji, to pies...
Reply to
Marek Lewandowski

Marek Lewandowski napisał(a):

Dziękuję - czyli muszę się douczyć. Moje podejście do procesorów jest: "jak się małemu Kaziowi wydaje że jest na wojnie" Kuncepcja jest następująca: jeden port czyta Graya z anteny, drugi czyta takiego samego graya tyle, że w "nastawniku" albo dane z równoległego w PC, trzeci zapala ledy na róży wiatrów i numeryczny (led lub lcd - wszystko jedno. jak się wszystko zgadza to praca się kończy. dzięki temu, że położenie jest z kodu a nie z impulsatora unikam konieczności kalibracji.

Wygląda prosto. Proszę o bluzgi

MAc

Reply to
MAc

Postaw ,,na górze'' przy róży wiatrów jeden mikrokontroler np. AT90S2313 czy coś tej wielkości. Dołóż mu na port szeregowy driver RS-485. To jest - po ludzku mówiąc - taki MAX232 dla RS485. Postaw drugi kontroler przy nastawniku na dole. Daj mu też RS485. Łączysz to kablem i ,,gadasz'' normalnie szeregowo. RS485 z założenia po dwóch kablach komunikuje się na raz tylko w jedną stronę, drivery mają pin ,,nadawanie/odbiór''. Podpinasz ten pin do I/O procka.

Jeśli potrzebujesz, żeby przesył danych szedł tylko w jedną stronę, to sprawa jest prosta: jeden nadawanie, drugi na fest odbiór i tyle. Jak muszą się komunikować w obie strony, to musisz wymyśleć protokół typu pytanie - odpowiedź, żeby uniknąć sytuacji, że oba gadają na raz.

Reply to
Marek Lewandowski

Marek Lewandowski napisał(a):

jak postawię przy antenie procka i mu przywalę 500W HF to musi zgłupieć. Chciałbym tego uniknąć

Tylko w dół

Dzięki MAc

Reply to
MAc

jak powiesisz sobie kabel z 1wire, to jeszcze i tego na dole ubije...

Słuchaj, albo zakeranujesz to porządnie i to tak, że procek pojedzie, albo możesz zapomnieć o elektronice na górze w ogóle. 1Wire też Ci coś musi przecież obsłużyć, na przekaźnikach tego nie zrobisz. Biorąc pod uwagę środowisko, najprościej byłoby z góry na dół pociągnąć światłowód. Ile masz od anteny do ,,obsługi''? Może i nawet zwykły plastikowy typu TOSLINK wystarczy... Ile masz bitów tego graya do posłania? W ostateczności możesz na chama wyrzeźbić sprzętowy transmiter RSxxx na kawałku TTLi i po łączu słać w kółko dane, ale czy to będzie odporniejsze od jakiegoś przemysłowego procka... wątpię.

Spójrz na to z innej strony: w GSM masz wprawdzie tylko pojedyncze waty, ale za to na tej samej PCB, co procek, no i ten procek to spore DSP a nie mały mikrokontroler na 4MHz. Więc się DA...

Reply to
Marek Lewandowski

Marek Lewandowski napisał(a):

A ja naiwny myślałem, ze nie. Dzięki tego nie brałem pod uwagę.

Jak słyszę jakie kłopoty mają ludzie przy niższych poziomach zakłóceń, to mnie ciarki przechodzą :-)

20 lat temu miałem zrobione na ttlach i nie wytrzymywało (na górze kontaktrony i multipleksery), pomimo szczelnej puszki, kond. przepustowych, dławików. No chyba, że puszczę sygnały na dół (15m) skrętką ekranowaną prosto z transoptorów - licząc na to, że się na tych 15 metrach zakłócenia wyniosą do ekranu :-)

ale czy to będzie

To musi być tanie - bo to zabawka - więc pancerna przemysłówka nie wchodzi w grę. (zabawka w znaczeniu zaspokajanie własnej potrzeby przyjemności).

no tyle to wiem - procek do syntezy razem z 20W radiem nie jest dla mnie zaskoczeniem.

MAc

Reply to
MAc

Nie napisałeś, ile masz tych transoptorów. Jeśli możesz sobie pozwolić na pociągnięcie n kabli skrętką, to walnij kabel od transoptorów na dół, tam będzie płynąć parę mA, to i z zakłóceniami będzie mniej bólu. A antena zakładam, że nie wchodzi na obroty rzędu kilkuset na minutę, więc i ostro filtrować możesz na wejściu...

Reply to
Marek Lewandowski

Marek Lewandowski napisał(a):

słownie pięć. Dwadzieścia lat temu to był problem ale od kiedy jest skrętka i to relatywnie tania...

To nie radar :-) - powiedzmy, ze 2* 1/min - to zależy od tego jak "wyjdzie" mechanizm obracający. (to też rzeźba, tylko bardziej mechaniczna)

MAc

Reply to
MAc

A z drugiej strony masz w telefonie 2W, a pare cm obok procesor, wyswietlacz, pamiec, i zadnych problemow..

Jesli dobrze sie domyslam to w ogole nie masz problemu - przeciez antene mozesz obrocic jak nadajnik nie dziala. Potem automatyke wylaczamy i nadajemy :-)

Jesli wiatr ci nie straszny [przekladnie slimakowa?] to ci w ogole 2-3 bity wystarcza - na jednym lub dwoch impulsator, trzeci wykrywa w ktorej polowce antena - co za problem zrobic kalibracje na poczatku - antena do pozycji zero, dalej wedle impulsow. A do tylu to i swiatlowody wystarcza ..

J.

Reply to
J.F.

J.F. napisał(a):

a tu chcę mieć procesor koło 500 watów :-), drobne 250 razy więcej. Może masz rację, ale chciałbym uniknąć sytuacji w której

Żadnych impulsów i kalibracji. brrrr. Po co mam tym kręcić jak nie muszę. Akurat w tym przypadku wydaje mi się, że tarcza kodowa jest lepszym rozwiązaniem.

pozdrawiam MAc

Reply to
MAc

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.